ale żeby wszystko ładnie wyglądało, podobnie jak nasza forumowa koleżanka budująca lewkonie, musialem skuć część skośnego stropodachu pod oknem.

http://img685.imageshack.us/img685/2955/p16091114560001.jpg" rel="external nofollow">http://img685.imageshack.us/img685/2955/p16091114560001.jpg

http://img16.imageshack.us/img16/954/p16091114560002.jpg" rel="external nofollow">http://img16.imageshack.us/img16/954/p16091114560002.jpg

Przestrzeń pionowa pod oknem ocieplona styropianem 2 x 10 cm z pustą przegrodą między płytami. Płyty mocowane "na ścisk". uczelniane pianką montażową.

Przestrzeń za krokwiami dodatkowo ocieplona - tego nie widać - bo styropian znajduje się za powierzchnią krokwi. Dodatkowo wykończenie będzie styropianem 4 bądź 2 cm.

Póki co wersja jeszcze robocza wygląda tak:

http://img18.imageshack.us/img18/2231/p22091117040001.jpg" rel="external nofollow">http://img18.imageshack.us/img18/2231/p22091117040001.jpg

http://img225.imageshack.us/img225/9773/p22091117040002.jpg" rel="external nofollow">http://img225.imageshack.us/img225/9773/p22091117040002.jpg

Na poddaszu, jako ze jeszcze nie mamy okien, powoli zaczynały zamieszkiwać muchy przy oknach, a ponadto kilka razy wyganiałem wróbelki które sobie latały po pokojach.

A jako gratis...

pierwszy domownik

http://img707.imageshack.us/img707/8545/p26091115420002.jpg" rel="external nofollow">http://img707.imageshack.us/img707/8545/p26091115420002.jpg