ocieplanie poddasza - postępy (1)
Dzisiaj kontynuowaliśmy ocieplanie poddasza. Tym razem we trójkę - mąż, syn i ja
Dzisiaj nie mogłam i nie chciałam stchórzyć i zostawić ich samych na placu boju
Dzisiaj miałam okazję przekonać się na własnej skórze, że wełna pyli, zwłaszcza, gdy stoi się pod nią, patrzy na nią i podtrzymuje, albo upycha między krokwie
Dzisiaj wymyśliłam dla nas nowe ksywki (?) - patrz "kombinezon ochronny"
Dzisiaj pobiliśmy zeszłotygodniowy rekord - położyliśmy 18 pasków wełny
Był też tradycyjny obiad z deserem
3 komentarze
Rekomendowane komentarze