po miesiącu robót...
Po miesiącu robót mogę stwierdzić, że budowanie wcale nie jest takie straszne, jak mówią inni.
W tym momencie mamy już ścianki zewnętrzne na parterze postawioen, więc uważam, że nie jest źle. Zwłaszcza, że robimy wsystko metodą gospodarczą, gdzie trzeba zawołać majstra, to wołamy, a gdzie możemy zrobić robotę sami, to robimy sami.
W następnym poście wstawię kilka zdjęć, bo wygląda to bardzo fajnie.
Teraz tylko may zagwozdkę co do komina. Na parterze potrzebujemy cztery kanały, z czego jeden leci od kominka, jeden od pieca gazowego, a dwa są wentylacyjne. więc teoretycznie dwa leciałyby od podłogi, a dwa od sufitu, a ostatni kanał w łazience na piętrze możnaby zacząć od sufitu na piętrze. I teraz powstaje pytanie: Czy można w ten sposób stawiać komin przy szkieletówce??
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia