Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    117
  • komentarzy
    842
  • odsłon
    203

Wzrost ciśnienia czyli lekka irytacja


Mona7

850 wyświetleń

 

Na budowie nie miałam kiedy być bo pracy za dużo, jutro zobaczę efekty i mam nadzieję, że moja reakcja będzie a nie Deszcz padający dziś cały dzień strasznie mnie wkurzył niestety teraz tak będzie i będę coraz częściej modlić się o brak opadów.

 

Dobra wiadomość przyszła dziś od Pana Cegiełki (tak go nazwałam na potrzeby forum) reszta cegieł będzie już w poniedziałek i działówki też z Austrii przyjadą mimo, że wszystko miało być dopiero za ponad tydzień Co więc mnie zirytowało? Mój architekt, strasznie go lubię ale mam wrażenie, że mnie ostatnio olewa i wszystkie inne zlecenia są ważniejsze. Dziś odwołał spotkanie, przedwczoraj okazało się, że w projekcie domu pomylił się i dał żaluzje z puszką od środka a nie od zewnątrz. Dziękuję szefowi ekipy, że był przytomny i zapytał czy na pewno tak chcę bo on nie poleca. Inaczej byłaby d....pa potem okazało się, że w projekcie zostały schody nie lane choć dawno dawno 100 razy mówiłam, że chce lane i dokładnie jakie. Szef ekipy znowu zdziwiony, że coś inaczej niż w projekcie i chyba też już zły. Ja niestety czuję się dla architekta już mało ważną klientką a to jest problematyczne. Dla ważnej klientki zawsze bardziej się staramy to oczywiste a każdy z nas chce żeby dom był wyjątkowy. No cóż napisałam do niego maila, że potrzebuję choć schody i zaokrąglenie stropu na poniedziałek. Zobaczymy czy odpisze. Spotkanie zaplanowane na środę no i zobaczymy. Jeśli nic nie będzie zapytam czy chce się tym projektem zajmować i ma na niego czas. Przykro mi bo strasznie jest fajny, ale nie mogę mieć obsuwy w budowie i błędów. Nie chce też wkurzać ekipy bo jest naprawdę porządna.

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Kurcze! Mona7 gdzie do cholery znalazłaś takiego szefa ekipy? Obraziłem się na Ciebie - no żartuję z tą obrazą :). Chciałbym na budowie takiego gościa, który pilnuje czy aby chata jest budowana zgodnie z zapotrzebowaniem klienta. U mnie wręcz przeciwnie. Jak czegoś nie dopilnuję to lecą jak im lepiej i wygodniej, jak się nie upomnę to tyko tak aby przeszło. Cholera mnie bierze z zazdrości , że masz dobrą ekipę, ożesz ty kobitko.
Odnośnik do komentarza
HIhihi tak to na prawdę wielkie szczęście ale nie zawdzięczam go sobie a kierownikowi budowy. To on mi polecił tę ekipę. Kilka razy ich jako kier bud kontrolował i był bardzo zadowolony. Kier bud z kolei to zasługa mojego taty bo to jego znajomy z czasów pracy. Nie chce zapeszać ale na razie naprawdę są fajni i jak widać myślą nie tylko za siebie
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...