Nasze balowanie czyli budowa pachnąca żywicą.

Oj pięknie będzie...

Ano piknie, pachnąco i schroniskowo, tak jak lubimy Pzdr

 

O rany! Przepiekna chatka! Juz cudownie sie prezentuje! Ten przekroj bala - bajka!!!!

 

Uprzejmnie zazdroszcze!

 

Uwielbiam bal i zapach drewna w domu!

 

My z uwagi na region - zachodniopomorskie, gdzie trudno o dobry bal a jeszcze trudniej o ekipe, ktora wie co z nim zrobic, przerobilismy projekt domu z bala (konwalia z mtm styl) na pol murowany(parter) pol drewniany(strop i poddasze). Bedziemy mieli tradycyjne podlogi drewniane na legarach drewnianych i drewniany strop, co da chociaz namiastke drewnianego domu.

 

A mozna chociaz z ciekawosci milosnika bala zapytac ile taki domek +/- bedzie kosztowal w sensie material i robocizna?

Edytowane 12 Października 2011 przez K&Z

Dla ekip budujących z bala rejon Polski nie ma znaczenia - działają w całym kraju. U nas w okolicy równiez nie ma nikogo, kto budowałby w tej technologii. U większości wykonawców ceny rozpoczynaja się od 1000-1200 zł za m2 za postawienie konstrukcji czyli stan surowy otwarty. Ostateczna cena zależy od stopnia skomplikowania projektu i od stopnia wykonczenia. Sądzę, że w cenie nie ma większych różnic między budową z bala a technologią murowaną. Róznica polega na czasie stawiania domu ( nasz powstanie w ciagu 11 dni). A druga róznica to...zapach

 

Kurcze to niedrogo, i to przy takim przekroju bala!

 

Rewelacja.

 

Wlasnie przegladam stone logs-a. Maja bardzo rozsadne ceny, jestem w szoku, bo wczesniej pregladalam oferty innych firm, ktore w tej samej cenie oferowaly bal okragly (ktory wyglada jak dla mnie strasznie sztucznie i nienaturalnie o przekroju ok 20-24cm). Twoj dom z kolei zapowiada sie rewelacyjnie. Gratuluje wyboru no i pieknego projektu. Fajnie by bylo, jakbys zamiecil rzuty parteru i poddasza, tak zeby moc sobie wyobrazic wnetrze domu....

 

Wiem o co chodzi z tym zapachem My jak powiedzielismy znajomym, ze podlogi i sufity i schody beda drewniane to powiedzieli, "ale po co, bedzie u was strasznie drewnem smierdziec". Eeeeh.

 

Niektorzy nie czuja tego klimatu, co zrobic... My nawet przy choince bozonarodzeniowej lubimy sie "zaciagac"

 

Zycze powodzenia na budowie!

 

Niestety zdjęcia nie oddają rzeczywistego wyglądu i wymiarów bali. Dzisiaj naszą budowę zwiedzali znajomi stwierdzając, że na fotkach bale wyglądają na znacznie, znacznie mniejsze ( jutro zamieszczę aktualne zdjęcia - obecnie trwa deskowanie dachu). W Logsie średni "gwarantowany" wymiar bala to ok 35 cm ale mam wrażenie, że przeciętną średnica jest sporo większa. Bale o których pisałaś to bale toczone - wyglądają jak ołówki i nam również się nie podobają. Wybraliśmy technologię bardziej hardcorową - czyli bale niesuszone ,okorowane i całkowicie ręcznie do siebie dopasowywane.

 

Zamieszczanie rzutów domu nie ma większego sensu - zresztą nasz wydawałoby się idealny projekt został przez R.Trochanowskiego zmieniony w 5 minut i ....jest po prostu lepszy W jednej chwili rozwiązał kilka problemów technicznych, które spędzały mi sen z powiek. Mogę jedynie potwierdzić wczesniejsze opinie, że ekipę Logsa zostawia się na budowie i na koniec odbiera gotowy dom. To zupełnie inna półka wiedzy, fachowości i podejścia do pracy niż te wszystkie przypadkowe ekipy murarzy, dekarzy instalatorów itp, które przewiją się w trakcie budów pozostawiając lepsze lub gorsze wrażenia.

 

Na dom murowany byśmy się nie zdecydowali - mamy gdzie mieszkać i zamiana jednego domu ceramicznego na inny byłaby stratą czasu.

 

A co do zapachu - w życiu bym nie przypuszczał, że dom może pachnieć tak intensywnie, że czuć go ....na drodze dojazdowej ))

Edytowane 12 Października 2011 przez marmur7

Ciekaw jestem jaki materiał wybraliście? Pewnie jakaś syberyjska rzecz?

 

Dom jest wykonany z sosny wycinanej w lasach międzyrzeckich. Sprawę materiałów na konstrukcję pozostawiłem Logsowi - nie sądzę, żebym mógł załatwić drewno korzystniej we własnym zakresie. Tym bardziej, że po prostu się na tym nie znam

 

Sosna syberyjska to fajna sprawa, miałem nawet propozycje wykonania domu z tego drewna. Są jednak dwa "ale". Po pierwsze - w przypadku mojego domu koszt wzrósłby o ok 50 tys zł, na co nie mogłem sobie pozwolić, po drugie, tak naprawdę nie ma się żadnej gwarancji, że materiał przywieziony na plac budowy, pochodzi z Syberii. Nie ma tego jak sprawdzić, a jak wiadomo u naszych braci słowian wszelkie certyfikaty i papierki produkują na poczekaniu nawet babcie klozetowe