Piec, podbitka, poddasze...
Piec już grzeje od wczoraj, więc w domku robi się ciepło. Bojler też zamontowany, kotłownia coraz piękniejsza
Niebawem będziemy mieli też podbitkę i oświetlenie zewnętrzne - prace trwają od wczoraj.
Natomiast na poddaszu wszystko stoi nie ruszone od 13-go..., ale to nic...
...naszemu koledze (majstrowi od wykończeniówki), spłonął dom i trzeba zająć się odbudową dachu przed zimą - próbujemy ogarnąć tą tragedię. Straty są duże, zostały tylko mury przemoczone przez strażaków i trauma do końca życia, ale dzięki Bogu stało się to za dnia i nikt nie ucierpiał, bo nocą na pewno czad zrobiłby swoje...
Teraz, żeby zorganizować pomoc, trzeba przebrnąć przez przepisy, paragrafy, prawo. Podpowiadać poszkodowanym, co mają robić, gdzie się udać, a wiele spraw załatwić za nich, ale powiem Wam... wierzę i widzę to, że LUDZI DOBREJ WOLI JEST WIĘCEJ I to jest budujące - DAMY RADĘ... MUSIMY...
2 komentarze
Rekomendowane komentarze