Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    282
  • komentarzy
    810
  • odsłon
    343

stropy


adk

944 wyświetleń

 

 

Nie do uwierzenia ale są plany, że zalewamy stropy jeszcze w tym tygodniu!

 

 



Wykonawcy znowu żrą się z archim. No co jest z tymi facetami! Już im chyba powiem jak się mówi na Śląsku w takich przypadkach "Dejcie se po szlagu i spokój mi tu !". Ciekawe czy znają śląski?

 

 

 

 



Dostałam kasę z kredytu i jak policzyłam ile komu muszę oddać to już mogę zacząć płakać, że nie mam pieniędzy.

 

 

 



A ze spraw przyziemnych:

 

 



Moja pralka pierze teraz "jak stara za dawnych lat" czyli prawie non-stop. Kupiona około roku temu. I wczoraj odmówiła współpracy 20 minut przed końcem programu o godzinie 23.00. Zaświeciła się kontrolka filtra, no to mój małż buch odkręca filtr (a w pralce pełno wody), łazienka cała zalana... Dobra wyczyścił filtr, włożył, zakręcił. Uruchamiamy pralkę a ona pokazuje kod usterki, że moduł elektroniczny się zepsuł. Ja już byłam przekonana, że to los chce nam znowu dać po dupkach załamana, że nową pralkę trzeba będzie kupować... Po kilku próbach uruchomienia pralki, czyszczeniu filtra jeszcze raz itd. czytamy w instrukcji (tym razem ze zrozumieniem), że po czyszczeniu filtra trzeba uruchomić program eco i pralka ma działać. Uczyniliśmy jak kazali - zadziałało! Wszystko trwało do 1.30 w nocy.

 

 

 



A już za godzinkę tragikomedii nastąpił ciąg dalszy:

 

 

 



Moje słoneczko najmniejsze mnie woła na cały głos, że nie podoba się jej lampka, która świeci w nocy u niej w pokoju. Mam zaświecić inną . Dobra,świecę.

 

 



I w końcu dwie godziny później (to kara losu za odezwanie się w dyskusji o zdrowiu u Moni) Mała zagorączkowała (gile od 2 dni). Biegam do niej co chwilę, a to zmierzyć gorączkę, a to dać pić, a to przebrać, i w końcu z niewyspania walnęłam po nocy w meble, że aż gwiazdeczki ujrzałam.

 

 



Rano obudziło mnie zachrypiałe dziecię. Biegiem do Cioci. tam kolejna masakra (oszczędzę szczegółów) i z tego całego zamieszania Młodszy prawie by się spóźnił do szkoły na 10.45!!! A moje biedactwo nie mogło dzisiaj prawie nic powiedzieć - Malutka straciła głos. Dla niej to kara boska bo to największa gaduła na świecie. No i tekst, który mnie rozbawił i rozczulił "Mama ja chcę mój głos z powrotem".

 

 

 

 



A to wszystko piszę nie żeby się wyżalić (nie tym razem) tylko dlatego, że wiem, iż są tacy którzy się u mnie pocieszają . Pozdrowienia dla nich .

 

 



Jak spojrzeć wstecz to wszystkie te wydarzenia są w sumie komiczne.

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Myśmy niedawno pralkę wymieniali, bo stanęła w płomieniach - też wiedziała, jaki moment wybrać... wrrr

 

 

Współczuję, ale dobrze, że jednak nie musisz jej wymieniać. U mnie z kasą po wypłacie transzy to samo - jak się wszystko pospłaca (zaległe faktury, pożyczki itp.) to wychodzi, że potrzebna następna transza, żeby coś wybudować

Odnośnik do komentarza
Ja Cię naprawdę podziwiam, że ogarniasz to wszystko. Siedzę z Małą w domu od wtorku (różyczka) i oj, czasami mam ochotę wyjść z siebie i stanąć obok :) I to przy jednej (póki co ). I fajnie, że budowa cały czas do przodu.
Odnośnik do komentarza

 

Z facetami to jest chyba tak, że muszą rywalizować - to takie atawistyczne

 

Z pieniążkami to jest tak, że nie giną, ale lubią zmieniać właściciela - to takie przykre

 

Z pralkami to jest tak, że są złośliwe - to dla nich typowe

 

Z dziećmi to jest niestety tak, że czasami chorują - to takie smutne :(

 

 

Zdrowia życzę i pięknych stropów!!!

Odnośnik do komentarza
Chagall - kochana filozofko! i poetko! Za życzenia zdrowia dziękuję, to zdecydowanie wirus, bo jak ona zaczęła odzyskiwać głos kto go zaczął tracić? Ja. Śmiejemy się teraz, że mi ktoś teraz ukradł głos
Odnośnik do komentarza

 

A to tak można, żeby płacić ekipom w terminie późniejszym? Dotąd tego nie praktykowaliśmy, ale..

 

Jak obliczyłam, do skończenia dachu zabraknie nam jakie 10 tysi, które możemy zyskać na późniejszym etapie (no prawie), ale jak to wszystko zrobić, by działało?? (po rodzinie już nie mamy skąd pożyczać, limity wyczerpane..)

 

A co do wirusów, to normalka, moje wszystkie chłopaki chorowały, od najmłodszego do najstarszego, na końcu ja. I już prawie byłam wyleczona i znów wróciło..

 

:(

Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="115585" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>A to tak można, żeby płacić ekipom w terminie późniejszym? Dotąd tego nie praktykowaliśmy, ale..<p> Jak obliczyłam, do skończenia dachu zabraknie nam jakie 10 tysi, które możemy zyskać na późniejszym etapie (no prawie), ale jak to wszystko zrobić, by działało?? (po rodzinie już nie mamy skąd pożyczać, limity wyczerpane..)</p><p> A co do wirusów, to normalka, moje wszystkie chłopaki chorowały, od najmłodszego do najstarszego, na końcu ja. I już prawie byłam wyleczona i znów wróciło..</p><p> <img alt=":(" data-src=":(" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p></div></blockquote> <p> </p><p> No nie wszystkim mogę tak późni płacić. Tylko takim bardzo uprzejmym i ludzkim <img alt=":-)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" />. Pozdrawiam</p>
Odnośnik do komentarza
Nie martw się, nie sama masz taką pralkę. W mojej pralce, w plastiku zrobiła się spora dziura wielkości pieniądza i woda ciekła. Chcieliśmy zanieść tą część do zaklejenia, bo są takie punkty, gdzie kleją plastik. Niestety gościu powiedział, że to jest specjalny materiał i nie można skleić. To Stasiu wziął klej, poksilinę czy poksipol i zakleił. Piorę już około roku i jest git :) Tylko trzaska podczas wirowania ale mi to nie przeszkadza, ważne aby prała. Osatatnio płynu do płukania nie chce pobierać. Stasiu się śmieje,że ona za mnie oszczędza, bo ja za dużo leje :)
Odnośnik do komentarza
<p><p></p><blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-username="monia i stasiu <img alt=" data-cite="monia i stasiu <img alt=" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="115585" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Nie martw się' date=' nie sama masz taką pralkę. W mojej pralce, w plastiku zrobiła się spora dziura wielkości pieniądza i woda ciekła. Chcieliśmy zanieść tą część do zaklejenia, bo są takie punkty, gdzie kleją plastik. Niestety gościu powiedział, że to jest specjalny materiał i nie można skleić. To Stasiu wziął klej, poksilinę czy poksipol i zakleił. Piorę już około roku i jest git <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> Tylko trzaska podczas wirowania ale mi to nie przeszkadza, ważne aby prała. Osatatnio płynu do płukania nie chce pobierać. Stasiu się śmieje,że ona za mnie oszczędza, bo ja za dużo leje <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" />[/quote'] </p><p> </p><p><p> <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p><p></p><p> Jak znam mojego męża zakleiłby tę dziurę szarą taśmą <img alt=";-)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" />.</p></p></div></blockquote>
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...