Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    143
  • komentarzy
    484
  • odsłon
    1 958

... a mnie tam nie było!!!


chagall

1 116 wyświetleń

 

Dzisiaj na budowie wydarzyło się tak wiele, a mnie tam nie było!!!

 

 

Przyjechał Pan "Rekinek":

 

 

1. Przywiózł sterownik i wraz z inwestorem odpalili po raz pierwszy kominek!!! :)

 

 

2. Uruchomili także podłogówki!!! :)

 

 

W domu zrobiło się od razu znacznie cieplej!!! Do tej pory paliliśmy w piecu, ale podłączone były tylko grzejniki i przy nieocieplonych ścianach i poddaszu, uzyskiwaliśmy maksymalnie 15oC!!! Dzisiaj, przy otwartych drzwiach tarasowych, w salonie było aż 18oC!!! Inwestor jest zachwycony kominkiem!!! Słyszałam to w jego głosie przez telefon!!! A pomyśleć, że jakiś czas temu zastanawialiśmy się, czy z niego nie zrezygnować??? Podłogówki też zrobiły dobre wrażenie - podłogi ciepłe, regulatory pokojowe działają!!!

 

 

3. Zamontowali w pralni znalezioną w piwnicy, starą baterię i po raz pierwszy z kranu popłynęła gorąca woda!!! :)

 

 

4. I na deser - zamontowali KIBELEK!!!

 

 

Tak, tak - to ten wybrany, zamówiony, wyczekany, wczoraj przyjechany, dzisiaj powieszony i "rozdziewiczony", jak to określił inwestor!!! Co ciekawe, gdy kibelek był już zamontowany, inwestor z rozpędu poleciał "za garaż" i dopiero gdy tam dotarł, przypomniał sobie, że w domu wisi już "porcelana". Zdążył z powrotem!!!

 

 

Razem z kibelkiem przyjechała też umywalka, która czeka na montaż, bo niestety nie zamówiliśmy do niej syfonu. Będzie zamontowana tymczasowo w pralni, podczas gdy inwestor będzie prowadził prace wykończeniowe, czyli "płytkowanie" w łazience. Co prawda najpierw musimy skończyć ocieplanie poddasza, ale ta "ceramika" uświadomiła mi, że najwyższy czas podjąć decyzje płytkowe!!! Będzie trudno!!!

 

 

Szkoda, że mnie tam dzisiaj nie było!!!

Edytowane przez chagall

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Faktycznie wiele się działo:) Rozumiem Twoje rozżalenie... A na płytki to faktycznie święty czas:). Tym bardziej, że nie zawsze są dostępne od ręki. Ja moje zamawiałam w połowie sierpnia, a na razie przyszły tylko na jedną łazienkę. Ale zawsze też można zdecydować się na coś bardziej dostępnego.
Odnośnik do komentarza

 

Piękne postępy, gratulacje!

 

Mnie póki co, porównywalnie do Waszej radości, cieszyło, gdy jeszcze grubo przed rozpoczęciem budowy, wodą trysnęło nasze własne źródełko, z odwiertu na 12 m, i to wodą, za którą już nic nie będą musiała płacić :) Inne radości na pewno jeszcze przede mną, ale po drodze, mnóstwo problemów ($$), niestety :(

Odnośnik do komentarza

 

Witaj Chagall :)

 

weekend przed kominkiem spędzony ? a jak podłogówka się sprawdza...osobiście uwielbiam :)

 

A z wyborem płytek hmm.. pamiętam dużo dylematów, ale wszystko do zrobienia, potem już z górki:) ważne że ciepło w domu a tempo macie imponujące :) pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

 

Weekend częściowo siedząc przed kominkiem, częściowo leżakując pleckami na ciepłych wylewkach

 

A poza tym jak zwykle pracowicie, z krótką przerwą na przyjmowanie gości

 

 

Płytki, to dla mnie trudna decyzja, bo bardzo bym chciała mieć takie same we wszystkich "płytkowych" pomieszczeniach w domu (tak mam teraz w mieszkaniu), więc muszą być to te "jedne - jedyne", po prostu moje!

Odnośnik do komentarza

 

Kominek jest super!!!

 

 

Płytki jeszcze nie wybrane, ale muszę w końcu zdecydować się na coś, chociaż na szczęście mam jeszcze trochę czasu, gdyż ocieplanie poddasza jest teraz priorytetem!!! Robimy sami, więc idzie powoli!!!

Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...