trochę faktów...
Dzięki za miły komentarz Ayashi21:) Co do kredytu to założenie było takie że bierzemy 300000 aby nie trzeba było dobierać, a jak uda się wybudować za mniej np. 250tys. to super bo przecież nic się nie stanie jak nie wybierzemy całego kredytu (poprostu różnica w opłatach za trochę większy kredyt jest nieduża, a dobieranie więcej jest trochę kłopotliwe).
Marzymy również o tym aby c.o. i ciepłą wodę obsługiwała nam pompa ciepła zasilana z kolektora poziomego zakopanego na działce (nie mamy gazu, a nie chcemy "śmieciucha", a to znacznie podraża inwestycję (koszt 50-60tys zł łącznie z wykonaniem w cały m domu ogrzewania podłogowego), ale potem niski koszt eksploatacji (nie więcej niż 2000zł rocznie prąd przy dobrze dobranej i wykonanej instalacji), komfort i ekolologia. Jak narazie nasze koszty to:
- 20000zł działka,
- 20000zł projekt, adaptacja,prowizja od kredytu, nawiezienie ziemi, przyłącze wody itp.
- 120000zł (które już wybraliśmy z kredytu) kosztowały materiały i robocizna do stanu, który widać (sama robocizna 37000zł).
Dodam, że nasz działka to 30 arowa skarpa i w zwiąku z koniecznością wybudowania wysokich ścian fundamentowych dużo musieliśmy wydać na dodatkowe bloczki 1500zł, nawiezienie ziemi 2000zł, piasek 7000zł, koparka 4000zł oraz ekipę budowlaną mogłem wybrać tą o 3000zł tańszą (ale bardziej rzetelna wydała mi się ta droższa). Nakłady te przy "łatwiejszej" działce spokojnie można odjąć. Może kiedyś najdzie mnie ochota i przepiszę dokładne koszty z zeszytu w którym je notuję.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze