Skończone tynki
Coś ciężko mi net chodzi i nie bardzo mi się chcą załadować zdjęcia, żeby były takie duże w tekście więc wrzucam tradycyjnie, bo już dawno obiecałam zdjęcia z tynkami.
W kolejności 1. Łazienka górna, 2. Kawałek salonu z wejściem do kuchni i jadalni, 3. wiatrołap, 4. dolna łazienka, 5. malutka garderoba.
Dzisiaj na budowie pracowała ekipa od CO. Zrobili wszystko oprócz podłogówki tzn. zamontowali szafki i rozprowadzili rury do grzejników ryjąc tym samym piękne, równe korytka w naszych nowiutkich tynkach i tworząc siatkę grubych, czerwonych rur a podłogówkę rozłożą w poniedziałek. Potem zostanie już tylko powiesić i podłączyć kaloryfery.
Pod koniec tygodnia mają być zalane posadzki więc panowie się spieszą. Grzejników na razie nie kupujemy. Poczekamy na drzwi wejściowe i na podłączenie gazu, który w skrzynce już jest, ale żeby go wprowadzić na budynek jeszcze trochę formalności przed nami.
Drewniane drzwi wejściowe wyceniono nam na 3500zł z montażem. Jeszcze nie zamówiliśmy, bo czekamy na wylewki, żeby sprawdzić jakie wymiary będzie miał ostatecznie otwór, bo póki co jest wysoki na 214cm i te 4 nadprogramowe cm podnoszą nam cenę drzwi o 250zł
Zamówiliśmy też już sobie speca od płytek- będziemy pierwszymi wiosennymi klientami. Ostatnio byliśmy w sklepie z płytkami i już wiem, że zdecydowanie się na konkretny model będzie b. trudne. Tyle ślicznych wzorów, a jak zaczynam sobie wyobrażać łazienkę to czuję jakąś przygniatającą odpowiedzialność- że moje wyobrażenia nie będą tak piękne w rzeczywistości... Takie tam dzisiaj czarnowidztwo mam..
I z nowości- dostałam wycenę mebli kuchennych od firmy spod Siemiatycz- 16tyś. ale wiem, że cena nie jest ostateczna, bo np. za szuflady bym musiała jeszcze dopłacać. W BRW wycenili mi wiosną tego roku na 21tyś, ale mieli promocję i jak bym wtedy zamawiała zapłaciłabym 15tyś. Ciekawe czy tej wiosny też takowa będzie:confused: Mam jeszcze telefon do gościa, który robił kuchnię u sąsiada, ale wydaje mi się, że będzie najdroższy, bo u sąsiada jest ok. 8m zabudowy i zapłacił 18tyś, a u nas będzie 3,15m szafki górne i dolne, potem ok. 6m tylko szafki dolne i zabudowa lodówki, piekarnika itp o wymiarach 1,8m na 2m wysokości. Czyli wychodzi jakieś 11m bieżących... Chcemy lakierowane fronty w kolorze wanilii i oliwki, a blat do tego czarny- żałuję, że nie możemy sobie pozwolić na blat z konglomeratu z drobinkami czegoś co się błyszczy jak srebro (ma taki chyba Nefer u siebie, a ja widziałam w BRW)
Jak to pięknie będzie jak się już wprowadzimy.... Chyba się rozmarzyłam...
I tym optymistycznym akcentem kończę dzisiaj moje sprawozdanie.
PS: Mój Małżonek rozkłada jeszcze w tej chwili styropian na podłogach
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia