Dom w lewkoniach by Kangur i Kangurzyca :)

My tez będziemy mieć jak to niektórzy mówią okropne plastiki i bardzo się z tego cieszę

 

Gratuluję!

 

Poczytałam Wasz dziennik i widzę, że zachowując wszelkie arkana sztuki budowlanej, można w 5-6 miesięcy postawić prawie dom Nie do zamieszkania, ale wspaniałą, okazałą budowlę do wykończenia (kiedyś ostro przyburzyłam komuś, że budowa domu, w sensie do zamieszkania w 5 miesięcy, nieosiągalna)...

 

A zima ma być całkiem, całkiem podobno, więc z pewnością pracowity Inwestor będzie dzielnie działał

 

Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy, co zadecydowało o wyborze okien białych? (ja tuż przed podjęciem decyzji).

 

Życząc dalszych sukcesów, serdecznie pozdrawiam!

 

Kasia.

 

Mona7 no właśnie w dzisiejszych czasach plastiki już nie są popularne, co oczywiście zmieni się (jak wszystko w budownictwie) wraz z odpowiednim kilkuletnim trendem

 

 

koka1 da się, ale z odpowiednim przygotowaniem i zaplanowaniem wszystkiego w 1 sezon postawić SSO. Cała papierologia, ściaganie materiałów i umawianie się z ekipami było już zaczęte rok przed zaczęciem inwestycji, więc jedynie postawienie budynku trwało 5/6 miesięcy.

 

 

Czemu okna białe? Bo 1) to jest niby standard w plastikach. 2) Wszystkie te kolorowe okna weszły ok 10 lat temu w polskie budownictwo, i już za kilka lat ludzie będą szukać znów czegoś nowego, bo im się brązowe znudzą, a białe są jakby uniwersalne, ponadczasowe. Dobrze się zgrają z elewacją budynku. 3) rozjaśniają całą bryłę domu. 4) jeśli rozchodzi się o plastiki - są dużo tańsze niż kolorowe.

 

 

Pozdrawiam również serdecznie

 

Bardzo dziękuję za wyjaśnienia.

 

A co do osiągnięcia SSO, to mamy chyba dużo szczęścia. My tak poukładani nie byliśmy, by rok wcześniej planować budowę, umawiać ekipy i zamawiać materiał. Projekt kupiliśmy u progu tego roku, zimą i wiosną bawiliśmy się w papierologię, prawomocne PnB stało się 16 czerwca, geodeta tyczył budynek na początku lipca, dwuosobowa ekipa murarska wkroczyła 14 lipca i jak się uda, w połowie listopada osiągniemy SSO. Ale to tylko stan surowy bungalowa, zważywszy na nadchodzącą porę roku, reszta prac ruszy w przyszłym jak zima odpuści, co w naszym klimacie może mieć miejsce np. w kwietniu. Także w rok niestety nie uda nam się domu zbudować na pewno. Ale zdarzają się fantaści, którzy w 5 miesięcy chcą mieć dom prawie "do zamieszkania".. Sami chyba przyznacie, że to trochę niemożliwe.

 

W każdym razie, Wam życzę jak najlepiej, bo widać, że poukładany scenariusz, popłaca.

 

Pozdrawiam.

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="115795" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Ale zdarzają się fantaści, którzy w 5 miesięcy chcą mieć dom prawie "do zamieszkania".. Sami chyba przyznacie, że to trochę niemożliwe.<p> W każdym razie, Wam życzę jak najlepiej, bo widać, że poukładany scenariusz, popłaca.</p></div></blockquote><p> </p><p> możliwe. Jak ktoś ma prawie że nieograniczone srodki i ma czas zająć się wszystkim, czyli czuwać na terminowym zrobieniem każdej roboty o taką koordynacją prac żeby niczego nie blokować. Kilka ekip/robót przecież moze robić rózne rzeczy jednocześnie, wszystko zalezy od środków i organizacji pracy - ale uważam że się da w pół roku zrobić dom prawie do zamieszkania. I na pewno są tacy którym się to udało.</p><p> pozdrawiam i życze powodzenia <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p>

Jest to możliwe ale jak to mój szef ekipy mówi jeśli dom jest tradycyjnie budowany czyli z pustaków to najgorsze co można zrobić. Po paru latach się to odbija czkawką. Mój tato tez jest budowlańcem i też zawsze podkreśla, że dom musi jak człowiek między operacjami złapać oddech. Wszystko trzeba robić z głową bo jak mówi przysłowie jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy i z niektórymi rzeczami można się gonić ale nie z wszystkim.

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="115795" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Jest to możliwe ale jak to mój szef ekipy mówi jeśli dom jest tradycyjnie budowany czyli z pustaków to najgorsze co można zrobić. Po paru latach się to odbija czkawką. Mój tato tez jest budowlańcem i też zawsze podkreśla' date=' że dom musi jak człowiek między operacjami złapać oddech. Wszystko trzeba robić z głową bo jak mówi przysłowie jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy i z niektórymi rzeczami można się gonić ale nie z wszystkim.[/quote'] <p> </p><p> Jestem dokładnie tego samego zdania <img alt=":yes:" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p><p> I właśnie o to mi chodziło:)</p></div></blockquote>