Domek bez nazwy

No jak na razie bomba!!! Zielono Wam się tej jesieni zrobiło

Tak, zielono - ale już chcemy nasz czarny mat!

Budujecie połowę bliźniaka?

 

Ale fajnie!!!

 

Rozumiem Twoją niecierpliwość, ale teraz to już szybciutko pójdzie!!!

 

Naszą blachę dekarze położyli w trzy dni (koperta + 8 okien dachowych)!!!

Tak - docelowo ma być bliźniak. Ale nie wiadomo kiedy ten drugi segment będzie budowany. Łączymy się garażami, także anonimowość w miarę zachowana a zyskane parę (naście) metrów działki, ponieważ dom jest przyklejony do granicy działki. A że sąsiadami będzie najbliższa rodzina, można wyciągnąć więcej korzyści . Niekoniecznie materialnych .

No muszę przyznać, że pięknie wygląda u Ciebie daszek. Jak konstrukcję postawili to pokrycie pójdzie jak z bicza strzelił.

Fajnie, że tak obok brata ja też chciałam budować się w miejscu gdzie mój brat ale niestety ceny działek tam nam na to nie pozwoliły

W naszym sąsiedztwie działki mają także inni członkowie rodziny ale na razie budujemy tylko my. Przecieram szlaki, może inni pójdą w nasze ślady .

 

ślicznie to wygląda co do sąsiedztwa rodziny od kiedy pamiętam mieszkam w otoczeniu rodziny i budujemy domek też w sąsiedztwie super sprawa w razie dłuższych wyjazdów zawsze jest ktoś blisko i na kawkę jest gdzie wpaść nie mówiąc o imprezach rodzinnych

 

a wracając do dachu nadal ciebie gonimy: moi dekarze są od poniedziałku i na razie nie ma efektu na dachu bo zachciało mi się rzeźbionych belek i panowie je rzeźbili i malowali bejcą na kolor palisander średni, efekt świetny od jutra panowie wchodzą na wysokości