Czas na ściany
Minął tydzień ciszy (no prawie). Po użeraniu się z miejscową siłą roboczą służącą do kopania rowu na przyłącze elektryczne, po tygodniu doczekaliśmy się własnej skrzynki z prądem.

Kolejny tydzień i mury idą w górę:

by po tygodniu dojść do zbrojenia wieńca i stropu:

A tak robi się rozszerzające się filary:

I tak z kronikarskiego obowiązku - chudziak i kanalizacja:

i zaszalowany parter ze stropem:

z dwóch stron:

No i wreszcie mogę pochwalić się widokiem z góry (strop Teriva z Wytwórni Betonów w Radomiu ul. Mokra):


No i na koniec jak skonstruowaliśmy komin w kotłowni (wąski kanał wentylacyjny dla kotłowni, kanał dymowy do kotła na paliwo stałe, jeden z bliźniaczych kanałów wentylacyjnych na rurę spalinową do kociołka gazowego, drugi bliźniak jako wentylacja garażu):

To co, czas zamawiać beton... znowu.

0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia