Pierwsze ogrzewanie 13-11-2011
Aura jesienna, dotychczas łaskawa dla wszystkich budujących, powoli zaczyna pokazywać rogi. Nie czekając na większe spadki temperatur wyruszyliśmy więc na łowy "kozy" budowlanej. Po kilku godzinach spędzonych we wszystkich marketach budowlanych w pobliżu CH Bielany, wyruszyliśmy do domu uzbrojeni w kompletną instalację grzewczą Koza budowlana wraz z rurami dymowymi dumnie stanęła w salonie Po jakimś czasie temperatura drgnęła w górę I z dumą podziwialiśmy pierwszy dym z komina. DOM JUŻ ŻYJE Teraz możemy spokojniej spoglądać na termometr.
Tymczasem kończą się prace przy instalacjach wod-kan oraz przy elewacji. Mamy zamontowane słupki ogrodzeniowe i w tym tygodniu będzie montowana siatka.
Plan na najbliższe dni: rozpoznać dokładnie temat wełny mineralnej i systemu Rockwoola (ceny, możliwości i zastosowanie)
2 komentarze
Rekomendowane komentarze