Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    117
  • komentarzy
    842
  • odsłon
    142

I co tu zrobić?


Mona7

1 465 wyświetleń

Dawno mnie nie było za co przepraszam, ostatnio jakoś nie potrafię się ogarnąć. Nie wiem za bardzo też co robić z kwestii zbliżającej się zimy. Okna już mam wybrane, w poniedziałek Pan przyjdzie wymierzyć no ale d..pa trochę bo jednak już praktycznie koniec listopada a na okna miesiąc się czeka. W zimie przecież nie wstawia się okien (ludzie jesienią się boją a co dopiero zimą) i teraz nie wiem co mam zrobić . Bez okien nie wiem jakim cudem miałoby się dziać coś w środku, żeby czasu nie tracić. Chciałam w zimie robić instalacje elektryczne a jak tylko zrobi się ciepło lecieć z tynkami i wylewkami. No i co teraz? Zgodnie z umową z bankiem do grudnia przyszłego roku dom musi być gotowy zresztą sama też tak właśnie chciałam a tu cały ogrom pracy jeszcze. Nic nie robić te kilka miesięcy w domu to samobójstwo dla mnie budowlane, a nikt przecież też mi nie zagwarantuje że zima późno przychodzi to i szybko ucieknie.

16 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Skoro masz już okna wybrane, to może podzielisz się informacjami, gdzie kupujesz, jakie i po jakich cenach. Ja jestem na etapie szukanie ciekawych ofert na okna, a że buduję w okolicach Gliwic to może uda mie się skorzystać z Twojego doświadczenia w szukaniu firm czy to do okien czy innych branż jak np elektryk, tynkarz, regipsiarz, kafelkarz.... Też stoję przed dylematem czy wstawiac okna w zimie czy nie. Mój wykonawca mówi, że nie ma co się bać, przecież okna są wstawiane na kotwach i piance a nie na zaprawie murarskiej. Ja zaś mam obiekcje co do tego typu prac zimą.
Odnośnik do komentarza

 

A co górale mówią o zimie? Ty bliżej gór, to może coś słyszałaś? Ja wiem tylko, że w marcu ma być bardzo wiosennie, a w kwietniu, prawie lato. Te 3 miesiące, jakoś chyba wytrzymamy??

 

U mnie montaż okien najprawdopodobniej w styczniu, a że zima, to pewnie dopiero, jak ona odpuści.

 

Jakie w końcu okna wybrałaś?

Odnośnik do komentarza
dlaczego zimą się nie wstawia? wiadomo że jak mróz itd. to nie ale jak jest na plusie to czemu nie, ja dziś odbieram dwie wyceny na okna więc też jestem ciekawa twoich, w domu w którym obecnie mieszkam okna wymienialiśmy w styczniu podobnie z drzwiami wejściowymi i nic się złego nie dzieje ..... a montować też będziemy w grudniu ...
Odnośnik do komentarza
Wiele firm monterskich mi mówiło, że samym PCV nie szkodzą minusowe temperatury, inaczej z oknami drewnianymi. Ale cały szkopuł w tym, żeby technicy mieli sprawne ręce, bo od montażu tak naprawdę najwięcej zależy. Tymi kategoriami patrząc, optymalne temperatury do monterskich prac, to tak do -5st. Jakoś nie chce mi się wierzyć, by zimą było mniej, skoro u mnie już dziś było -6st.
Odnośnik do komentarza
No zobaczymy co mi powie Pan od mierzenia czy zimą wstawiają czy nie i co kied bud powie na taki zimowy montaż ja bym wolała się nie zatrzymywać z pracami. Okna wybrałam Eurokoloru z Pyskowic. Nie zamawiałam jednak u nich tylko u faceta, który obok mojej budowy ma sklep. On ma dużo większe rabaty niż oni dają jak się przyjdzie jako klient indywidualny bezpośrednio. Co do elektryna, tynkarza itp to jeszcze nie wybrałam, tynki wiosną będą robione a elektryka i woda się wycenia
Odnośnik do komentarza
ja też już widziałam jak wymieniają okna plastikowe w zimie - myślałam tylko że musi być w mieszkaniu straszny ziąb a trzeba tam mieszkać, ale w ciągu 2 dni okna były wymienione....i nie był to jeden przypadek, połowa kamienicy to robiła...głowa do góry!!! dacie radę:)
Odnośnik do komentarza
Piszę dla zainteresowanych, że okna można wymieniać w zimie, ważne jest żeby zastosowac odpowiednią piankę do montazu. Zreszta sprawna ekipa wstawi okna w jeden dzień. U mnie np. wstawili 16 szt. okien i drzwi w jeden dzien i był to środek stycznia (rok 2010). Sprawują sie bez zarzutu.
Odnośnik do komentarza

 

Również jestem zdania jak @maldarec. Okna możesz zamontować również w zimie, pod warunkiem doboru odpowiedniej piany montażowej.

 

 

W domach, w których są okna i następuje ich wymiana w zimie mogą pojawić się dwie niedogodności:

 

1. Wyziębienie pomieszczeń podczas montażu.

 

2. Konieczność podmurowania (w zimie to beee).

 

 

Jeżeli ekipa jest ok, założą rękawiczki, zastosują odpowiednią pianę to okna nie będą narzekać.

Odnośnik do komentarza
Robienie tynków po oknach do ryzyko. Dla okien, nawet PCV. Tynkarze straszne fleje są i lecą "pa wsiem", trzeba bardzo uważać i dobrze zabezpieczyć okna. Oczywiście jak się nie da inaczej, to trzeba tak. Okna można montować w zimie, choć ja na zimę zakładam "plastiki" z folii i wstawiam kozę, żeby dało się robić instalacje elektryczne i wod-kan. Tynki wiosną.
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="116099" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Robienie tynków po oknach do ryzyko. Dla okien' date=' nawet PCV. Tynkarze straszne fleje są i lecą "pa wsiem", trzeba bardzo uważać i dobrze zabezpieczyć okna. Oczywiście jak się nie da inaczej, to trzeba tak. Okna można montować w zimie, choć ja na zimę zakładam "plastiki" z folii i wstawiam kozę, żeby dało się robić instalacje elektryczne i wod-kan. Tynki wiosną.[/quote'] <p> </p><p> A nie boisz się o instalacje bez zamknięcia budynku?</p><p> W moim regionie, ułożone pod pochwytkami kable wyrywają, jak budynek nie ma okien, ba, nawet i okna komuś wymontowali, tzn. wycięli z kawałkami betonu z nadproży..</p></div></blockquote>
Odnośnik do komentarza

 

dokladnie tak - instalacje elektryczna czy wodociagowa mozna robic nawet i na mrozie - okna zasłonic folia lub zadeskowac, wstawic koze i jechac z koksem nie marnujac czasu

 

 

u mnie jeszcze dachu nie ma a juz mam umowionego elektryka i czlowieka od wody , elektryk wchodzi 28 lisopada, hydraulik troszke poźniej bo jeszcze 2 ścianki trzeba będzie po dachu domurować i wtedy on bedzie mogl rozpoczac prace

Odnośnik do komentarza
Rozmawiałam z kier bud i tak jak mówicie śmiało można wstawiać tylko z odpowiednią pianką. Już mi lepiej :) Dzięki wszystkim za rady!!! Elektryk się liczy i zobaczymy ile mu wyjdzie :)
Odnośnik do komentarza
<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="116099" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>A nie boisz się o instalacje bez zamknięcia budynku?<p> W moim regionie, ułożone pod pochwytkami kable wyrywają, jak budynek nie ma okien, ba, nawet i okna komuś wymontowali, tzn. wycięli z kawałkami betonu z nadproży..</p></div></blockquote> <p> </p><p> Ciekawe kto kupuje takie powyrywane kable i okna !!?? Kupiłby ktoś z Was usmarkane gipsem, podniszczone kable!? A jeszcze dziwniejsze to jest w kwestii okien - przecież nie ma okien "typowych". Dopasowanie takich ukradzionych okien do innego budynku, to niezła sztuka.</p>
Odnośnik do komentarza
Nie mam pojęcia kto i za ile to kupuje ,ale u nas w okolicy był ostatnio taki przypadek, że firma zakładała okna w domu (do południa), a w nocy okna zniknęły. Okazało się, że pracownicy tej firmy przyszli w nocy i wytargali wcześniej założone przez siebie okna. Chodziły później nawet pogłoski,że cwaniaki specjalnie kotew nie założyli i zamontowali okna tylko na piance żeby łatwiej było je wyrwać.
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...