trochę nowości
Trochę nowości..., a więc pojawiły się:
-drzwi zewnętrzne (na razie na cegłach, bo mąż zmienił miejsce montażu , żeby nie było mostka termicznego i w związku z tym wystąpiło parę komplikacji),
-żaluzja na łączniku sterowana z domu (jeszcze brakuje prowadnic),
-alarm i działa już monitoring,
-panele na górze w części pokojów (dziś zaczęli -jutro mają skończyć),
-ramki i przyciski na niektórych kontaktach i gniazdkach,
-farba na ścianach prawie w całym domu,
-płytki w górnej łazience przy sypialni,
-grzejniki w niektórych pomieszczeniach (ogrzewanie już działa i wygrzewamy wylewki,
-kanapa do salonu w magazynie (zapłacona i czeka na nas).
Różne problemy też się pojawiły, ale dziś nie będą o nich pisać, żeby się nie nakręcać jeszcze bardziej.
W sumie to na górę można się za tydzień wprowadzać :). Montaż drzwi na górze w poniedziałek 21.11. Klamki już mam.
W przyszłym tygodniu montujemy lampy, które mamy. A tych, których nie mamy to jeszcze sobie trochę poczekają. Montaż kuchni jest przewidziany w tyg. od 28.11 do 9.12. Jak dla mnie trochę za szeroki zakres dat, ale mam zapewnienie, że zdążymy z kuchnią i blatem przed świętami. Coś czuję, że na ostatni dzień. Podłoga na dole ma być po ok.12.12.Wszystko na ostatnią chwilę...Ale jest nadzieja, że się uda :)
Edytowane przez kasjot
3 komentarze
Rekomendowane komentarze