Bilans uszkodzen
Odkrylam dzis,ze ktorys z panow kopaczy pocisnal nam paliki lezace poukladane przy plocie i peklo jedno betonowe przeslo.Podejrzewam tego drugiego,ktoremu "udalo sie"oderwac kawalek styropianu i wygiac pret zbrojeniowy.Cale szczescie,ze mamy 2 "nadprogramowe",na wiosne wymienimy,juz teraz niech sobie tak bedzie.
Rownalismy dzis dzialke,dopiero jak zniknely te kopy ziemi,zobaczylam ile tam bede miala miejsca na ogrod.Musze tam to sobie dobrze rozplanowac i zagospodarowac.Rozplanuje sobie caly ogrod przez zime,a od wiosny zaczne sadzic,yupi!
Duzo wyrownywania jeszcze zostalo,a skoro pogoda nam sprzyja,to bedziemy nadal pracowac:yes:.
Dzieki Aniu "Hexe"za cynk w sprawie modrzewia,raczej juz nie posadze!Niestety na ogrodnictwie nie znam sie za grosz,ale tesciu stary ogrodnik z zamilowania,moze wspolnymi silami stworze jakas oaze spokoju na tylach domu:).Ktos moze pomyslec,dopiero ma fundamenty,a juz mysli o ogrodzie?Oczywiscie,przeciez zanim cos urosnie,to mija pare lat,a z tylu domu juz sie zadne ciezkie sprzety nie beda przewijac,to dlaczego nie?Dobrej nocy
Edytowane przez alusia1974
1 komentarz
Rekomendowane komentarze