Koniec stawiania murów
Dom wreszcie zaczyna wyglądać jak dom chociaż jeszcze rzuca sie w oczy brak dachu . Na razie trwa jeszcze poszukiwania dostawcy więźby i pokrycia dachowego parę wycen już mamy czekamy jeszcze na dwie wyceny. No i oczywiscie pare fotek:
Korytarz główny patrząc od wejscia z sypialni.
Częśc tarasowa po zdjęciu szalunków wieńca
Ściana południowa
Ściana wschodnia
Ściana północna
Chciałbym jeszcze podać do wykorzystania opis pewnego triku który stosował nasz budowlaniec. Szalunek wieńca był skrecany prętami karbowanymi fi 25. Kupiłem 20 mb rurki plastikowej taki biały arot do kabli. Budowlaniec pociął ten arot na odcinki 25 cm (grubość wieńca) i nasadzał je na te pręty którymi skręcał szalunek. Po związaniu betonu przy ściąganiu desek szalunkowych wyciagnięcie tych prętów było bardzo proste i nie nadwerężało wieńca. Dziurki później zasklepię pianką mrozoodporną. Pozostał jeszcze tylko komin do kominka w salonie. Komin już kupiony systemowy Presto Duo - koszt 2 tys.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia