Kominy nad warstwą izolacji
http://images47.fotosik.pl/1221/41944108d44d87ea.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/1221/41944108d44d87ea.jpg
Po kilku tygodniach pracy prawie skończona. Mam nadzieję, że Bozia da jeszcze jeden ciepły weekend. Dwa słowa o materiach
Styro EPS 70 40 Genderki - niezbyt równy frez (jego głębokość). Bez pianki nie podchodź. Zawiodłem się.
Caparol - klej do styro i do zatapiania. Miałem jeszcze kilka innych worków innych po sąsiadach, zatem trochę mogę porównać. Jego lepkość i konsystencja jest niesamowita. Nie spływa z pacy, a chlapy na płycie nie zmieniają kształtu. Super. Także ten biały do zatapiania siatki miał podobnie. Wadą jest cena. Ale w lokalnym składzie kupiłem Kleib i on tez jakiś tragiczny nie był.
Chciałbym jeszcze nieśmiało wskazać na kominy, które wyrosły nad dachem. Tego co przeżyłem, dźwigając 30kg kształtki ponad kalenice nie da się opisać. Każda kolejna czynność, klejenie wełny, wylewanie płyty, zaciąganie siatką, tynk mineralny kosztowały mnie kg zrzuconej wagi i ogromne nerwy. Szkoda gadać.
Tym właśnie zajmowałem się ostatnie 2 miesiące. Jest jeszcze kotłownia. Ale o tym za dni kilka, jak będzie produkowała ciepło. Wreszcie robi się poddasze.
Edytowane przez jan_z_wolna
3 komentarze
Rekomendowane komentarze