...dziennik jeszcze istnieje...
Rok 2010 : humus zdjęty , geodeci paliki nabili , czekamy cierpliwie na PNB
Rok 2011 : styczeń - dostajemy PNB , maj - syn i jego koledzy kopią fundamenty , stal kupiona ,zbrojenie sklecamy razem z kumplem Rafałem , wkładamy do wykopu i zalewamy betonem , ściany fundamentowe murujemy z kumplem Adamem , izolujemy od zewnątrz i wewnątrz czarnidłem kilka razy następnie ocieplamy 5 cm styropianem EPS 100 ,oczywiście na to siatka , klej i czarnidło ,przyjeżdża piach i ponad 200 ton ląduje za pomocą koparki w fundamentach , koparka równa działkę i rozgarnia humus , grunt na działce jest jak pył więc przyjeżdża czarna ziemia i z pomocą cały czas mi towarzyszącego Adama (już sam nie wiem czy to Adam się buduje czy ja:lol:)nawozimy ok 15 cm równając już docelowo teren , na ten rok starczy
Adam wielkie dzięki...Patryk,Kamil,Siekiera,Adaś Wam też dziękuje, no i oczywiście Klaudi i Kochanej inwestorce
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia