Zud
Nadal nie mogę dokonać jakiegoś budującego wpisu. Nie dzieje się praktycznie nic. Dokumenty nadal leżą na ZUDzie, szczęśliwie od 3 tygodni, gazownicy i energetycy wnieśli jakieś śmieszne zastrzeżenia - ludzie naprawdę nie mają co robić. Nasz projektant jeździ konsultuje i w efekcie okazuje się że właściwie to te zastrzeżenia są nieistotne, no ale wypadałoby się do nich ustosunkować i przystawić odpowiednią pieczątkę. Mam nadzieję, że jutro pchniemy ten temat i przejdziemy do składania wniosku o pozwolenie na budowę. Oby. Grudzień za pasem a starostwo ma ponad 60 dni !!! Zdążymy na wiosnę, czy lato zapuka do drzwi zanim my wbijemy pierwszą łopatę? Czy u Was procedury też przeciągały się tak niemiłosiernie długo? My bujamy się od stycznia:evil:.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia