Piec, ocieplenie poddasza
Ten mój dziennik bardziej zaczyna przypominać miesięcznik… ale tyle się ostatnio dzieje, że zupełnie brak mi czasu na pisanie… postaram się chociaż trochę nadrobić :)
Może zacznę od tego, że u nas jest już ciepło Znaczy się mamy uruchomiony piec i grzejemy 24h na dobę.
Nasz hydraulik siedział w sobotę bardzo długo i wszystko podłączał, sprawdzał, odpowietrzał. Niestety nie wszystko działa tak jak powinno. Podłogówka wymaga jeszcze odpowietrzenia, ponieważ słabo grzeje. W wolnej chwili Pan A. wpadnie i wszystko poprawi. Póki co grzejemy tylko na dole. Górę najpierw trzeba ocieplić. I właśnie w tym temacie działa mój tata. Przyjechał do nas w poniedziałek z rana i zabrał się do pracy. Na chwilę obecną zrobiony jest w całości jeden pokój i łazienka, częściowo dwa pokoje i korytarz. Więc sądzę, że do końca tygodnia (tyle wziął urlopu) się wyrobi.
działający Tata :)
4 komentarze
Rekomendowane komentarze