..... i po Świętach
Pierwsze Święta spędzone w nowym domu, wrażenia nie do opisania, to nic, że w Wigilię śnieg stopniał a wokół domu błoto. Środek prawie wykończony, mamy już też drzwi. Teraz spokojnie możemy czekać na wiosnę, wtedy rozpoczniemy prace na zewnątrz.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia