Wykonawcy, wykonawcy
Po dłuższych poszukiwaniach chyba udało się dogadać z wykonawcą dalszego etapu robót budowlanych (bez instalacji). Na placu boju pozostały dwie firmy: ta, która robiła nam stan surowy i lokalna z sąsiedniej wsi. Zarówno warunki finansowe jak i fakt, że firmę Pana Jana już znamy pozwoliły podjąć decyzję. Wczoraj przygotowałam umowę, nic nie poradzę, że wyszło znowu 6 stron ( w tym 2 strony to harmonogram robót). Zawodowe spaczenie i pewność, że trzeba wszystko dobrze opisać i ustalić. Ciągle nie wiemy, kto będzie robił wentylację mechaniczną. Rynek jest ograniczony a ceny proponowane przez wykonawców po prostu zwalają z nóg.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze