Mały może <nie biały>domek

 

Witaj. Oj warto sie usmiechac do Urzednikow. Gdyby nie to, to pewnie bujal bym sie ze sluzebnoscia drogi do dzisiaj, a tak mam juz surowy zamkniety

 

 

http://www.salsadom.pl" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl

Dokładnie uśmiech a czasami "oczka kota ze Shreka" mogą zdziałać cuda Trzymam kciuki

 

Hihi, to ja jeszcze życzę powodzenia z projektantem/architektem adaptującym projekt. Tu czasem "oczka kota" by się baaaardzo przydały tylko nie ma na kim ich zawiesić bo architekt unika ich jak ognia Ja na szczęście przebrnęłam już ten etap - podziałała groźba wymówienia

 

 

Powodzenia życzę i też trzymam kciuki

 

 

[dziękuję..i też życzę powodzenia. Ja teraz uzbrajam się w cierpliwość w oczekiwaniu na te warunki. Ja swoj mam jeden: żeby było szybko):

 

 

pozdrawiam

[Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam sedecznie):

[Nie wiem czy moj bedzie się uśmiechał , ale usmiechu mu nie poskapię. Pozdrawiam sedecznie

 

Zapraszam do przeczytania tego co ja przeżywałem z "uśmiechem"

 

 

http://www.salsadom.pl/?p=59" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl/?p=59" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl/?p=59" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl/?p=59

 

 

http://www.salsadom.pl/?p=53" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl/?p=53" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl/?p=53" rel="external nofollow">http://www.salsadom.pl/?p=53

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez eliop