Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    20
  • komentarzy
    12
  • odsłon
    105

Dworek wiejski by Sajdak


kama2

1 089 wyświetleń

 

Odgruzowaliśmy dom! Po kilku miesiącach. I usunęliśmy większość krzaków akacjowych, pozostawiając jednak drzewa, bo serca nas bolały na myśl o ich ruszaniu. Pewnego listopadowego wieczoru, dogrzewając się piecem kaflowym (który o dziwo działał), wzięliśmy się za malowanie i skrobanie podłogi z grubej warstwy… czegoś. I kiedy już zeskrobaliśmy i zaczęła błyszczeć jak marzenie, ktoś zapukał do drzwi!

 

Sąsiad :) Jakiś starszy pan, lekko zawiany, ale bardzo sympatyczny, właśnie wracał z pola, gdzie rozrzucał łajno (i również nim woniał) przedstawił się grzecznie, opisał nam swoją rodzinę do 5 pokoleń wstecz oraz poprosił mnie o rękę. Tą ostatnią oczywiście nie dysponowałam, więc wizyta zakończyła się jedynie wymianą wzajemnych dość rzewnych uprzejmości :)

 

W ogóle sąsiadów mamy wspaniałych! Dostaliśmy już 20 jajek na 100% ściółkowych, przebranych malutkich grzybków od razu do zamarynowania oraz wiadro kani. Nie dostaliśmy jeszcze mleka, ale może, może.. jeden sąsiad ma krowę :) Dodatkowo od jednego sąsiada dowiedzieliśmy się, że chodzą o nas słuchy, że to tamto, ale on plotek nie lubi, a od innego, że tamta pani stamtąd to tamto, a za ile Państwo kupili działkę? Ja to ciekawy nie jestem….. I tak dalej :)

 

Zima! Nasza pierwsza zima: bałwan śniegowy przed domem, rajdy z biegówkami po okolicznych polach, grzane wino przy ognisku i kiełbaski na patyku prosto z pieca kaflowego, pycha! Tak beztrosko minął nam czas aż do wiosny, a potem był ślub, a potem podróż poślubna, a potem coś jeszcze…. Jak wreszcie w połowie lata przyjechaliśmy na naszą działeczkę…. Szok… Wegetacja sprawiła, że wszystkie nasze wysiłki z sekatorkiem w ręku minęły niczym mgła poranna. Przywitały nas stare dobrze znane pachruścia jeżynowo-akacjowo-różane… Nienawidzę akacji.

 

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Hihihi ale sąsiadów to rzeczywiście pozazdrościć, my chyba też dobrze trafiliśmy - lepiej okaże się jak zamieszkamy, ale już teraz np. sąsiad traktorem wyciągał samochód mojego brata z przydomowego gliniastego bagienka. raz też super machiną skosił nam całą działką :)
Odnośnik do komentarza
taak, nasz jeden sąsiad poproszony miał nam skosic łąkę i wjechał swoja maszynerią w małe bagienko, które się na niej zrobiło, bo mokre lato było. Od tego czasu radzimy sobie podkaszarką :)
Odnośnik do komentarza
Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...