nasza łazienka prawie skończona
szału nie ma, bo cięcie kosztów musiało kiedyś nastąpić.
Płytki to cersanit alba, bez dekorów, zwyczajna biel z szarościami. Dodaliśmy trochę mozaiki, też cersanitowskiej. Narazie wygląda to to strasznie ...hm, sterylnie. Jeszcze parę dni temu, jak ogrzewanie podłogowe było wyłączone i grzejnik ściągnięty, to uczucie szpitalnej sterylności i chłodu było spotęgowane.
Na tle szarego paska bedzie wisiała umywalka-cersanit iryda 60cm. Pod umywalkę mamy mieć zrobioną szafkę-białą. Pan od kuchni obiecał nam taką wykombinować. Pan od kuchni jeszcze nie wie, że oprócz szafki podumywalkowej ma nam zrobić jeszcze wąski "słupek", w którym chiałabym mieć min. ukryty kosz na bieliznę. "Słupek" ma być powieszony na szarym kominie, koło kibelka.
Kompakt wc mamy też z cersanitu.
Wogóle zamysł był taki (mój zamysł ), że ściany mają być tłem dla reszty, czyli np lustra w ramie w kolorze starego srebra, albo bielonej (nie wiem jak wyjdzie w praniu). Na parapecie okiennym widziałabym jakieś świeczniki, zdjęcia w bielonych lub srebrnych ramkach, może nawet cos takiego strzelę sobie nad kibelkiem, a co. To wszystko oczywiście będzie możliwe, jeśli nie zabraknie mi konsekwencji w swych postanowieniach
Edytowane przez katkam_84
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze