kilka zimowych informacji
Kredyt
Udało nam się go w końcu uzyskać w Deutsche Banku. W sumie jestem zadowolony. Część wypłacili mi w EUR na spłatę kredytu na działkę branego w innym banku. W ten sposób uniknąłem podwójnego spreadu. Zysk nie do przecenienia. Pozostały kapitał z pierwszej transzy tymczasem leży sobie na koncie i procentuje. Czeka wiosny.
Refleksja co do jesieni
Patrząc teraz wstecz myślę sobie, że gdybym wiedział, że taka piękna jesień przeciągnie się aż do grudnia to bym cisnął z murami dalej. Ale kto wiedział. Poza tym nie było kredytu, może by się dało załatwić jakieś finansowanie bokiem. No ale już po ptakach i trzeba z tym czekać wiosny.
Wnętrza
Skoro jest mnóstwo czasu wolnego (od budowy) to stwierdziłem, że można zrobić pewne rzeczy na zaś. Spotkaliśmy się z zaprzyjaźnioną architektką wnętrz. Podrzuciła parę pomysłów. Ja w tej kwestii zdaję się w dużej mierze na małżonkę, ale nie chciałbym też żyć w przestrzeni, która mi nie odpowiada, więc staram się też angażować w proces koncepcyjny. Ciekawe jest to, że zazwyczaj, to co podoba się mojej żonie jest mało energooszczędne - okna z podziałami, piękne drewniane drzwi kuchenne z przeszkleniem, otwarty kominek.
Instalacja elektryczna
Zainteresowałem się tematem budynku inteligentnego. Automatyka ułatwiająca życie jest fajna. Sterowanie piecem, wentylacją czy światłem może oszczędzić trochę pieniędzy i czasu. Przejrzałem sobie muratorowe forum na ten temat. Przemyślenie mam następujące:
- gotowe systemy (a raczej osoby wypowiadające się za tymi systemami) główny nacisk kładą na scenariusze świetlne, podświetlana droga do toalety w nocy, światło włączone na 50%, żebyś sikając nie czuł sie oślepiony i trafiał w odpowiednie miejsce jest bardzo na wyrost jak na moje potrzeby.
- systemy DIY (w sumie to głównie ten oparty o sterownik PLC) oferują ogromne możliwości programowania poszczególnych elementów, ale wymagają cholernie dużo własnej pracy na dość niskim poziomie (programowanie wszystkiego)
Powyższe sprawia, że w zasadzie ani jeden ani drugi system do końca mi nie pasuje. Wychodzi na to, że muszę dobrze przysiąść do tematu spisać sobie dokładnie czego potrzebuję i zobaczyć czy da się to zrobić na trochę bardziej rozbudowanej instalacji alarmowej.
Rekuperacja
Nie wiem czy już o tym pisałem, ale cały czas nie mogę się doprosić od firmy zajmującej się tematem wyceny i podstawowych informacji o kształcie instalacji w domu (chodzi o przepusty w ścianach i stropie). Zastanawiam się czy to nadal jest taki rynek gdzie stroną mocniejszą jest firma a nie klient? Może powinienem zająć się tematem i robić pieniądze w tym sektorze?
Gdyby ktoś miał namiar na jakąś fajną firmę, która szanuje klienta to poproszę o namiar.
Okna
Przypadek podobny jak powyżej. Napisałem mejle do kilku firm zajmujących się oknami. Wybierałem na początek te większe i ich lokalnych przedstawicieli licząc, że dbają o jakieś standardy. Jedna nic mi nie odpisała. Sytuacja zmieniła sie po telefonie. Dwie następne oferty dostałem, ale bez parametrów technicznych okien. Mejle z prośbą o dodatkowe informacje pozostały bez odpowiedzi. Kolega twierdzi, że klientów mejlowych traktują jak trolli, czyli niepoważnie. Faktem jest, że jak pojechałem na spotkanie twarzą w twarz to pan handlowiec bardzo się starał. Otrzymałem wszystkie informacje, które chciałem, a na które pan handlowiec był w stanie odpowiedzieć. Poprosił o mejla ze wszystkimi pozostałymi pytaniami i powiedział, że prześle to do fabryki, gdzie technik wszystko dokładnie mi opisze. W sumie jestem zadowolony, ale okazało się, że okna spełniające moje wymagania będą droższe od tych z przesłanej wyceny o jakieś 50%
Kontakty dotyczace okien też mile widziane.
No i cóż.
Trzeba czekać wiosny, która przy tych temperaturach (dzisiaj o 6 rano -20) wydaje się być taka odległa
Pozdrawiam
2 komentarze
Rekomendowane komentarze