Sielanko-Mania historia pewnej budowy

W umowie musicie określić terminy wykonania kolejnych etapów i terminy płatności za nie, ewentualne kary za niedotrzymanie ustalonych terminów. Zostawcie na koniec 5-10% ustalonej ceny za usługę, jako rozliczenie po odbiorze prac. Zakres robót, rodzaj i jakość materiałów można zawrzeć w aneksie do umowy.

Projekt powinien być wystarczająco dokładny, by na jego podstawie wykonawca określił koszty robót. Można umówić się na ryczałt a można na rozliczenie kosztorysowe. Wtedy do umowy dołączasz kosztorys ofertowy i jak coś się zmienia (np. dodajesz jeszcze jedno okno) to trzeba to przeliczyć. Można zastosować system mieszany : robocizna na ryczałt, materiały wg zużycia. Większość budujących sama kupuje materiały i potem odlicza sobie VAT, ale ja preferuję rozwiązanie, w którym zakupy robi wykonawca. Mniej odpadów na budowie wtedy zostaje, naprawdę

 

Dzięki za cenne uwagi!

 

Każda porada na wagę złota. Materiały budowlane kupujemy sami, mąż ma zdolności do negocjacji. Firma odpowiada za roboty budowlane. Generalnie projekt powinien być podstawą niemniej jednak dochodzą dodatkowe elementy, które wcale w sposób oczywisty nie wynikają z projektu, np. ocieplenie fundamentów, kominów itp. I właśnie przed takimi dodatkowymi pracami i dodatkowymi kosztami chcielibysmy się zabezpieczyć. Żeby nie było potem sytuacji - "my robimy tak jak w projekcie a wszelkie dodatkowe elementy zrobimy, oczywiście, ale płatne extra"

 

Raz jeszcze dziękuję