Home sweet home... czyli nasz Ptyś
Nasza działka znajduje się w obrębie kopalni, nie jest jednak narażona na szkody górnicze. Mój projektant a zarazem kierownik budowy zdecydował żeby jednak zabezpieczyć powstający budynek przed wpływem szkód górniczych, których na razie niema ale nie wiadomo co będzie z biegiem lat, gdy kopalnia zdecyduje się wydobywać węgiel również pod nami. Wykopaliśmy więc najpierw ręcznie pod ścianami nośnymi i osłonowymi ławy fundamentowe, było ciężko grunt to bardzo twarda glina, ale przynajmniej jestem pewny że domek powstanie na twardym gruncie. Następnie zalaliśmy betonem podpłytę fundamentową. Potem położyliśmy jako izolację papę 2x i zaczęliśmy zbroić właściwą płytę fundamentową.http://img209.imageshack.us/img209/6791/dsc00557m.jpg" rel="external nofollow">http://img209.imageshack.us/img209/6791/dsc00557m.jpg No i znowu zalaliśmy ją betonemhttp://img688.imageshack.us/img688/9830/dsc00571xl.jpg" rel="external nofollow">http://img688.imageshack.us/img688/9830/dsc00571xl.jpg i tak to wyglądałohttp://img837.imageshack.us/img837/5388/dsc00595uu.jpg" rel="external nofollow">http://img837.imageshack.us/img837/5388/dsc00595uu.jpg
Edytowane przez mariwa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia