Home sweet home... czyli nasz Ptyś
Potem było troche nieciekawie, ulewy i powodzie. Mogliśmy wówczas otworzyć basen, gdyż wykop był pełny wody mimo kilkukrotnego jej wypompowywania. W lipcu gdy już pogoda się uspokoiła zaczęliśmy murować ściany piwnic z bloczków betonowychhttp://img46.imageshack.us/img46/1691/dsc02102l.jpg" rel="external nofollow">http://img46.imageshack.us/img46/1691/dsc02102l.jpg a tutaj rzut piwnic http://img809.imageshack.us/img809/8523/rzutpiwnicdobrewymiary.jpg" rel="external nofollow">http://img809.imageshack.us/img809/8523/rzutpiwnicdobrewymiary.jpg
Edytowane przez mariwa
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia