Najbardziej znany tytuł, czyli niech się mury pną do góry.
Dzisiaj chciałabym opisać drugi niesamowity widok na działce i drugie wielkie wzruszenie. Otóż, dnia 8 października 2008 roku pojechaliśmy na naszą działeczkę zobaczyć, co tam widać po czterech dniach? Tym razem wjeżdżaliśmy od drugiej strony, nie od wsi, tylko z takiej drogi, gdzie jest lekko pod górkę. Jak wyjechaliśmy zza górki naszym oczom ukazał się widok kawałka białych ścian, pamiętam jak ytong "lśnił" w słońcu:eek:. Na ten widok wzruszyłam się, tak jak przy koparce, kiedy kopała doły pierwszego wieczoru. Rósł nasz dom!!! Może to się wydawać dla kogoś śmieszne, że wzruszały nas takie widoki ale ten, kto buduje swój pierwszy wymarzony i wyczekany dom, ten zrozumie, nieprawdaż?:)
3 komentarze
Rekomendowane komentarze