Idzie wiosna - dzięcioły kują
Miałam takie piękne równe ściany i podłogi. To nic, że ściany z gołej cegły a podłogi to podkład betonowy, ale były piękne i gładkie. Ale już nie są. Na budowę zawitały dwa dzięcioły, które pracowicie dziurawiły moje piękne ściany, robiąc puszki do instalacji elektrycznej. ALe prawie wszystkie zrobione- zapomnieliśmy tylko o garażu i pójdzie do poprawki za tydzień.. Wkrótce kucie kolejnych dziur - typ razem w stropie nad parterem, na przejścia kanałów wentylacyjnych. Może trzeba było robić sufit podwieszany??? Ale mam tak mało miejsca na schody, że podniesieni stropu choćby o 20 cm nie wchodziło w rachubę, a nie chciałam obniżać wysokości pomieszczeń parteru.
No i jeszcze wiercenie otworów na uchwyty do kabli, których kilometry musimy kupić. I setkę puszek.
Tak wyglądają dziury pod gniazdka i wyłączniki:
http://ddki.pl/dom/upload/dziury2.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/dziury2.JPG
http://ddki.pl/dom/upload/dziury.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/dziury.JPG
A tak przygotowane miejsce do przedziurawienia podłogi:
http://ddki.pl/dom/upload/wentyl.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/wentyl.JPG
Pojawiła się też rura do centralnego odkurzacza, ale idzie do poprawki niestety.
http://ddki.pl/dom/upload/odkurzacz.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/odkurzacz.JPG
3 komentarze
Rekomendowane komentarze