Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpis
    1
  • komentarzy
    12
  • odsłon
    83

projekt domu


new_rejs

1 265 wyświetleń

 

Witam,

 

 

Przedstawiam projekt mojego przyszłego domu.

 

 

Proszę o Wasze opinie.

 

 

Założenia do projektu w skrócie:

 

- dom parterowy, podpiwniczony

 

- dla 4 osobowej rodziny (2+2)

 

- piwnica z częścią mieszkalno-rekreacyjną

 

- piwnica miała być całkowicie zagłęiona w gruncie i wysoka na 3m., niestety po badaniu grunty okazało się, że poziom wody gruntowej jest na 1,9m. Stąd zmiana planu i wyniesienie piwnicy na 1,20m ponad grunt i zmniejszenie wysokości w piwnicy do 2,36m.

 

- wysokość pomieszczeń na parterze 3m, salon bez stropu (do samego dachu)

 

 

Co o tym sądzicie?

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

 

Z mojego punktu widzenia:

 

 

  • wyniesienie piwnicy 1m ponad grunt zrobi z tej parterówki karykature ... (podobne historie dzieją się z podnoszeniem ścianki kolankowej -> robi się grzybek z domu).

     

  • piwnica 2,4 za nic mieszkalna nie będzie (co najwyżej pokój kinowy, pralnia, siłownia)

     

 

 

dlatego zastanówcie się czy warto pakować się w tak dużą piwnicę która będzie kosztować krocie ze względu na konieczność dobrej hydroizolacji (wysoki poziom wód - zakładajcie pesymistyczny scenariusz). Jeżeli już się uprzecie i podpiwniczenie ma być tak duże to lepiej garaż dać do piwnicy przez co zyskacie duże / jasne pomieszczenie na parterze.

 

 

 

  • wejście do sypialni przez garderobę (jeśli dobrze widzę) zabiera wam przestrzeń w garderobie.

     

  • przemyślcie wielkości pokoi oraz salon (gdzie TV a gdzie kominek)

     

  • policzcie dobrze koszty. Rozlegle parterówki nie są tanie a z pełnym podpiwniczeniem to szkoda gadać.

     

 

 

Ja tez nie wiem co zyskujecie robiac na sile piwnice mieszkalna. Nie chcialabym wchodzic do domu po schodach, a tym bardziej mieszkac w pokojach piwnicznych, w ktorych swiatla bedzie duzo mniej niz byloby na parterze. Widzialam dziecko, ktore mialo powazne problemy zdrowotne mieszkajac przez 6 lat w takim pokoju w wysokiej piwnicy, za malo swiatla!

 

No i ten dlugi ciemny przedpokoj w piwnicy, 24 na dobe palisz swiatlo,przemysl to

Edytowane przez agatka2106

 

Dla mnie też piwnica w tej sytuacji to najgorszy pomysł. Po pierwsze mieszkanie w piwnicy w życiu do głowy by mi nie przyszło. Nawet rekreacyjnie poza może siłownią mi to nie pasuje a co dopiero mieszkalną. Po drugie to prawdziwe topienie pieniędzy. Mój brat miał dużo niżej wody a potem przy intensywnych deszczach się podniosły niszcząc mu podłogę itp, na drenaże, specjalne preparaty itp. wydał majątek i sam jest zły na siebie że zdecydował się na piwnicę choć on akurat bardzo potrzebował na trzymanie sprzętu z firmy. Zresztą sami fachowcy nie raz mówią, że metr piwnicy to jak metr urządzonego piętra. Skąd wiesz, że choć wody teraz są na 1,9 nie podniosą się i co wtedy? Ja do 4 metrów przy badaniach nie miałam wody i tu już można myśleć o piwnicy (choć ja w ogóle uważałam to za zbędny wydatek) a przy 1,9 to nawet by mi to do głowy nie przyszło. Poza tym parterówka z podpiwniczeniem podniesionym to już brzmi dziwnie. Przechodzenie przez garderobę jak przez szafę do pokoju tez dziwne. No i jeśli na prawdę tyle pomieszczeń jest Wam potrzebnych (9 na dole i 9 na gorze to sporo jak dla czterech osób i małe one też nie są, ale absolutnie nie mam nic przeciwko jeśli ktoś ma sporo kasy to może sobie pozwolić na mnóstwo pomieszczeń) ale to lepiej zrobić piętro. Pamiętajcie jednak mierzcie siły na zamiary bo wymyślić sobie taki dom z praktycznie dwoma salonami, telewizyjny osobno, siłownia, sauna, bilard, bawialnia i co tam może być jeszcze to nie problem i na rysunku fajnie wygląda. Problem się pojawia gdy zaczyna się budowa i okazuje się że to sporo kosztuje. Pamiętajcie kosztorys rzadko ma coś wspólnego z rzeczywistością.

 

Poza tym napiszcie coś jaką macie działkę i jak on będzie usytuowany, podejrzewam że sporą skoro to tak duża parterówka. Posprawdzajcie sobie tylko strony światła.

 

Witam,

 

 

Bardzo dziękuję za szybki i liczny odzew na mój wpis.

 

 

Dyskusja nad celowością budowy piwnicy ciągnie się na wielu forach i zazwyczaj ma tyle samo zagorzałych zwolenników co przeciwników. W moim przypadku zdecydowanie wolę piwnicę niż piętro, a już najbardziej nie cierpię poddaszy użytkowych.

 

 

Sprawa kosztów - oczywiście jest bardzo istotna. Nie mamy kosztorysu budowy i chyba nie będziemy mieć. Liczę że jakieś 500.000 - 700.000 zł powinno wystarczyć na budowę i podstawowe wykończenie domu, tak żeby można było w nim zamieszkać.

 

Jeszcze ważniejsza sprawa to późniejsze utrzymanie domu. Głównie koszt ogrzewania. Nie chcę oszczędzać na izolacji i wentylacji z odzyskiem ciepła - to powinno obniżyć późniejsze wydatki. Planuję ogrzewanie piecem na gaz ziemny.

 

Działka ma 957m2 i kształt kwardatu. 70% powierzchni biologicznie czynnej. Czyli pod budowę zostaje niewiele. Z moim projektem ledwo się mieszczę. A miał być jeszcze większy.

 

 

Do skowronp - "wyniesienie piwnicy 1m ponad grunt zrobi z tej parterówki karykature ... " - tak bałem się tego, ale spójrz na wygląd elewacji, wg mnie jest OK. Na parterze są wyższe okna, drzwi wejściowe na poziomie gruntu. Całość robi dobre wrażenie. Nie wiem co jest nie tak z proporcjami domu. Z kolei jak piwnica była zagłębiona cała w gruncie to był problem - niski domek z wielkim dachem, w dodatku wszystkie domy w sąsiedztwie piętrowe.

 

"piwnica 2,4 za nic mieszkalna nie będzie (co najwyżej pokój kinowy, pralnia, siłownia)" - właśnie tak chcę ją wykorzystać: kino, siłownia, pokój gościnny, mały warsztat lub pokój hobby, sauna, skład wina, barek. Wysokość miała być większa bo aż 3m ale z powodu wody gruntowej poszedłem na spory kompromis i zostaje 2,36m.

 

Sprawa hydroizolacji - zamiast normalnych fundamentów będzie płyta (wanna) fundamentowa i szczele ściany. Płyta tylko 10cm nad poziomem wody gruntowej. Czyli fundamenty będą zabezpieczone przed okresowym zalewaniem wodą.

 

Garaż w piwnicy odpada - szkoda miejsca na zjazd do garażu. Zamiast tego będzie pochylnia wzdłuż ściany garażu i wejście do piwnicy przez kotłownię. Po to aby można było wjechać do piwnicy taczką, kosiarką rowerami itp.

 

Wejście do sypialni przez garderobę - tak jest teraz w projekcie - muszę to jeszcze przemyśleć, uwaga wydaje się słuszna.

 

W salonie nie będzie kominka, TV - tak, plus miejsce na kolumny głośnikowe.

 

Co do łącznych kosztów budowy - piszcie ile może to kosztować z Waszego doświadczenia: 200m2 parteru + garaż 35m2 + 100m2 piwnicy.

 

 

Do agatka2106 - w piwnicy nikt nie będzie mieszkać na stałe. To tylko pomieszczenia rekreacyjne lub dla gości maks. na kilka dni.

 

Ciemny korytarz w piwnicy - dzięki za tą uwagę. Przeoczyłem to. Myślę że da się doprowadzić światło słoneczne świetlikami. Na parterze korytarze są bardzo widne i z każdego miejsca widać przez okna ogród.

 

 

Do Mona7 - dwa tematy: piwnica z problemem wody gruntowej i ilość pomieszczeń. Piwnica jak napisałem wyżej będzie całkowicie szczelna i odporna na podtapianie. Ilość pomieszczeń - wychodzę z założenia, że lepiej zrobić więcej i ewentualnie ich później nie wykorzystać, zaoszczędzić na wykończeniu i zostawić je na później, niż zrobić pomieszczeń na styk, a później żałwać.

 

Powierzchnia działki jak pisałem 957m2 i dom wchodzi na styk. Co do stron świata - oczywiście brałem to pod uwagę. Stąd taki kształt domu i rozmieszczenie pokoi. Ale od razu dodam, że nie lubię silnie nasłnecznionych pokoi i dlatego salon i sypialnie mają okna od południowego-wschodu tak żeby słońce nie świeciło wieczorem do pokoi.

 

 

Pozdrawiam i czekam na kolejne opinie.

 

500 - 700 tysięcy z podstawowym wykończeniem (podejrzewam, że chodzi o podstawowe kwestie jak kuchnia, łazienka, malowanie itp.) biorąc pod uwagę w sumie dom 330 metrowy w tym super zaizolowana piwnica, nie oszczędzanie na reku, ociepleniu więc i pewnie okna chcecie już energooszczędne wiec trzyszybowe hmmm... ja mam dopiero stan surowy zamknięty wprawdzie ale widząc co ile kosztuje to no cóż jakoś nie wierzę w taką cenę no chyba, że się znacie i będziecie budować sami, że tak powiem swymi rękami. Mi też na początku budowlanej drogi wydawało się, że za 300 tysięcy to Bóg wie co zbuduje i to jeszcze z pompą ciepła teraz się modlę żeby mi 500 tysięcy kredytu starczyło a dom mam bez piwnic i o ponad 100 metrów mniejszy, do tego sami robimy ocieplenie zewnętrzne, elektrykę, gładzie, malowanie, tapety i połowa kafelek (te mniej widoczne czyli w kotłowni i spiżarni) no i na początek zamierzamy zrobić tylko jeden pokój gościnny a tymczasowo nasz i jedną łazienkę.

 

Życzę powodzenia ale radzę zrobić jednak kosztorys u kogoś kto się na tym zna potem doliczyć 30 procent i wyjdzie wam prawdziwa cena domu w stanie jaki opisujesz. Kwestia lepiej za dużo niż za mało hmmm... nie wiem może i tak ale też zawsze dom rozbudować można a jak wydasz mnóstwo kasy na samą budowę to potem przez 20 lat będziesz wykańczać aż dzieci Ci urosną pójdą w swoją stronę i zostanie wielki pusty dom, ale oczywiście tak jak mówię tu każdy lubi coś innego ja wolę takie domki pomiędzy. Poza tym nigdy nie chciałam mieć ciasnoty na działce na zasadzie 4 metry od każdego płotu. Mi się wydaje, że mój dom zajmuje za dużo miejsca a mam działkę 1660 metrów.

 

Tak czy siak każdy buduje dom swoich marzeń i pod siebie więc życzę powodzenia i szczerze radzę przeliczyć koszty. Tak jak pisał skowronp rozległe parterówki jak i piwnice to na prawdę spory wydatek. Jak macie czy w kredycie czy gotówce tak dla bezpieczeństwa te 900 tysięcy to możecie i bez kosztorysu budować, jeśli nie to lepiej sprawdźcie ile kosztuje budowa takiego domu przy takich parametrach jakie chcecie zachować jak np. energooszczędność, bo najgorsze co może być to rozpocząć budowę a potem być zmuszonym do sprzedaży z racji braku środków. A i jeśli chcecie brać kredyt to i tak bank będzie od was wymagał kosztorysu. Banki mają pewne kryteria i jak ja szukałam to większość banków liczyła, że minimum za jakie sam stan deweloperski wykonać to pomiędzy 2500 a 2700 za metr kwadratowy - to w Waszym przypadku już daje minimum ponad 830 tysięcy a bank nie liczy takich bajerów jak reku czy energooszczędne szyby tylko taki powiedzmy standard.

 

Jako, że mam pewne doświadczenia z budową domu podpiwniczonego, pozwolicie, że dołączę się do dyskusji.

 

 

FINANSE: Nasz domek ma 180 m2 powierzchni użytkowej + 100 m2 piwnicy. Stan surowy otwarty kosztował ok. 210 tys. zł. Mam już wszystkie wyceny, żeby ustalić koszt stanu deweloperskiego - wychodzi kolejne 200 tys. zł. Założony budżet na wykończeniówkę to znów ok. 200 tys. Zakładam więc, że z pewną rezerwą budżetową całość będzie kosztowała 650 tys. zł. Zatem przedział, który podał new_rejs (500-700 tys. zł) jest jak najbardziej realny. Choć i tak o końcowej kwocie w największym stopniu decyduje wykończeniówka (sky is the limit!). Weźcie też pod uwagę to, że wraz ze wzrostem powierzchni domu maleje jego cena za 1 m2. Nie można więc przykładać miary 2,5-2,7 tys. zł/m2 do małego i dużego domu.

 

 

KWESTIE TECHNICZNE: Uważam, że budowa piwnicy, która będzie dobrze zaizolowana przed wodą nie jest bardzo skomplikowanym przedsięwzięciem. Trzeba zainwestować w dobrą izolację bitumiczną, która w odniesieniu do kosztów całej budowy nie jest bardzo droga (ok. 3-5 tys. zł). Do tego obowiązkowo odpowiedni drenaż + fachowe wykonawstwo i sukces gwarantowany. :) Nasza piwnica przetrwała już dwie zimy i jak do tej pory brak jakichkolwiek śladów wilgoci. Przecież gdyby na wodę nie było sposobów, to metro nie miałoby racji bytu.

 

 

UŻYTECZNOŚĆ: My do kwestii piwnicy dojrzewaliśmy powoli. Rzeczywiście, baliśmy się dużo wyższych kosztów, ale kiedyś byliśmy w odwiedzinach u znajomych, którzy cały dom mają podpiwniczony. Zachwyciły nas ogromne możliwości wykorzystania tej przestrzeni (kotłownia, siłownia, pokój rekreacyjny, miejsce na narty/rowery, warsztacik i wiele wiele innych). Z kim nie rozmawiałem, kto wybudował dom, to każdy zwraca uwagę, że bardzo ważną sprawą są pomieszczenia gospodarcze. A piwnica tu się wpisuje świetnie, szczególnie jeżeli ktoś ma małą działkę. U nas wysokość piwnicy na czysto będzie 2,35 m i wydaje mi się, że jest OK. W tej chwili mieszkamy w mieszkaniu, które ma 2,52 m i w ogóle mi to nie przeszkadza. Górale całe życie mieszkają w mieszkaniach o wys. 2,2 m i też nie narzekają.

 

 

INNE: U nas wynieśliśmy piwnice ponad grunt ok. 50-60 cm, bo baliśmy się właśnie "efektu grzyba". Ale to wszystko zależy indywidualnie od projektu. Niektóre domy mają właśnie swój urok w tym, że np. ściana kolankowa jest wysoka.

 

Co do rekuperacji, to uważam, że nie jest to koszt, który powoduje radykalny wzrost kosztów budowy. Wg moich wycen to ok. 10-15 tys. zł. Podobnie jest z pakietem 3-szybowym. W tej chwili coraz częściej jest on standardem, albo za stosunkowo niewielką opłatą. Cenę okien robi przede wszystkim ich ilość i wielkość. W tym przypadku nie ma chyba ich aż tak dużo.

Masz rację trduno ceny porównywac wszystko zalezy od bardzo wielu czynników łącznie z miejscem gdzie się mieszka bo też są różne cenyróżnych rzeczy. Co do tego 2 500 do 2 700 to ja absolutnie nie twierdzę, że to jest cena za jaką się buduje dom tylko, że jak ja szukałam kredytu to banki tak przeliczały. Musiałam wziąć kredyt tam gdzie liczyli 2 500 za metr bo inaczej nie miałam zdolności kredytowej na swój dom więc akurat pod tym względem bardzo dobrze wiem jak banki to obliczają bo kombinowałam na sto sposobów jak przez to pzrejść żeby mieć idealnie tak jak mam zdolność. Nie oznacza to wcale, że tyle się wyda. Można mniej a można więcej rzecz jasna. Dlatego uważam że jednak ważny jest kosztorys (choćby taki ogólny) ponieważ nie da się na przykładzie innych swojej ceny ustalić.

 

To może dodam jeszcze mały komentarz.

 

 

 

  1. Jako posiadacz działki w kwadracie (trochę mniejsza 27x28 ) powiem wprost - przy takim domu zostanie Wam bardzo mało terenu zielonego - weźcie to pod uwagę. Narysujcie to sobie na kartce z zachowaniem odległości by się o tym przekonać.

     

  2. buduje (wykańczam obecnie) parterówkę po drugiej stronie Warszawy. Jeśli chodzi o budżet to wszystko zależy od materiałów (np. rodzaju dachówki, styropianu, hydrauliki, okien). Z takim podpiwniczeniem i dużym dachem biorąc ceny około warszawskie strzelam że stan deweloperski (tynki, podłoga, piec) kosztować was będzie między 400-450 z robocizną. Oczywiście można to ciąć w dół stosując blachodachówkę, tańszą izolację, pustaka max, tańszą ekipę etc.

    Wykończenie to zupełnie inna bajka - tutaj można popłynąć. Policzcie sobie chociaż metraż podłogi przez średnią cenę (panel 40zł/m, dobry panel, 120zł/m, drewnopodobne płytki 150zł/m, parkiet deska 200+ zł / m). Także zróbcie dokładny kosztorys bo warto (by dom nie stał się udręką bez dna)!

    Przemyślcie też założenia:

    a) budujemy duży dom i wykańczamy przez lata

    b) budujemy ciut mniejszy dom i wykańczamy go od razu cały (z ogrodzeniem, etc).

    Także budżet który macie starczy lub nie w zależności od materiałów i wykończenia.

     

  3. myśleliście o koszcie ogrzania takiego domu?, sprzątaniu go, etc? Dzieci z czasem się wyprowadzą więc jeśli mają ponad 12 lat (2 lata budowa) to zastanówcie się czy tak duży dom jest konieczny.

     

  4. elewacja rzecz gustu, dla mnie parterówka musi być niska i przysadzista - ale to moje zdanie. Skoro poddasze do Ciebie nie przemawia to może nowoczesna bryła z pełnym piętrem? (tyle samo pomieszczeń ale za to doświetlonych dobrze).

     

 

 

 

Podsumowując przemyślcie to na spokojnie by nie rozczarować się w trakcie budowy, jak i po. A zostanie już tylko przyjemna realizacja marzenia

W zasadzie wszyscy już wszystko napisali, dodam tylko, że ja też będę budować się w Markach i nigdy w życiu nie robiłabym tu piwnicy, pytanko: z jakiego miesiąca masz ten poziom wody na 1,90M? jeżeli badanie było robione teraz wiosną (no prawie wiosną) to gratuluję , masz działkę w najwyższym punkcie w Markach ale jeśli suchym latem to dodaj do tego poziomu jakieś 2 m. Nie wierzę w suche piwnice na gliniastym, mokrym gruncie, woda pod ciśnieniem przejdzie każdą szczeliną, wystarczy przepust kanalizacyjny. Ale jeśli to jest wasze must have :) to życzę powodzenia.

 

do cronin:

 

 

opinia geotechniczna warunków gruntowo-wodnych - wykonałem dwa razy: ostatnio październik 2011 i wcześniej marzec-kwiecień 2010, kiedy stan wód był bardzo wysoki - pamiętacie powodzie.

 

Dwa razy wyszły identyczne wyniki:

 

badanie gruntu do głębokości 5m - 20cm humusu, niżej piasek drobny, żółty. Woda gruntowa 1,90m pod powierzchnią terenu. Warunki gruntowe proste. Należy zastosować poziomą i pionową izolację antywilgociową fundamentu.

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...