Dziennik lolomamy
Dzisiaj mam wielkiego lenia, ale wkleiłam zdjęcia (trochę już nie akutalne - fundament już zasypany).
Wraszcie podpisaliśmy umowę kredytową - w piątek będzie pierwsza transza. Nareszcie .
Z tematów zdrowotnych - bez zmian. Nadal kichamy i prychamy, ale na budowę jeżdzę codziennie. Nie mogę się powstrzymać.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia