Berlin na górce
no to zaczynamy!marzenia mojej rodzinki o własnym domu to dosyć długa historia. już kilka razy przymierzaliśmy się do kupna działki, a raz nawet gotowego domu. z każdym razem coś przeszkadzało. no i całe szczęście. tak widocznie musiało być. kiedy daliśmy już sobie spokój zadzwonił kolega, że jego mama chce sprzedać kawałek ziemi. i tym sposobem (lecz też nie tak całkiem bez problemów) zostaliśmy właścicielami działki z pięknymi widokami (pola i jezioro). i w tym momencie już wiedzieliśmy, że na środku naszych 0,85ha stanie nasz dom. od razu wiedzieliśmy, że będzie to na szczycie górki, na środku działki, chociaż wszyscy twierdzą, że będzie wiało, pioruny itp. ale za to jakie widoki!!!
my to ja Kasia, mój mężulek i nasi synowie (2 sztuki).
Witamy i zaczynamy naszą przygodę z budowaniem
2 komentarze
Rekomendowane komentarze