Home sweet home... czyli nasz Ptyś
teraz napiszę o czymś czego nikomu nie życzę, nawet najgorszemu wrogowi
stało się to w nocy z 23 na 24 lipca 2011, wstałem jak zwykle przed 6 rano, bo o 6 zawsze rano zaczynaliśmy pracę na budowie, wstałem z łóżka, podszedłem do okna odsunąłem firankę, chciałem zobaczyć jaka jest pogoda, serce przestało mi bić, myślałem że to sen, zasłoniłem firankę spowrotem, bo niedowierzałem, odsunąłem ją spowrotem włosy stanęły mi dęba i wykrzyknąłem: Kur... ktoś ukradł nam busa! żona się pyta co ty mówisz a ja znowu kur.. zapierd... nam auto, serce zaczęło mi bić jak szalone, podobno zrobiłem się biały jak ściana, jeszcze dzisiaj gdy o tym piszę czuje jak ciśnienie mi wzrasta i włosy dęba stają i tak już chyba będzie zawsze kiedy o tym pomyślę. Wezwałem policję, byli, popatrzyli i zbyli a za 7 dni przysłali dokument o umorzeniu sprawy. Miałem nawet jakieś podejrzenia ponieważ bus był wystawiony na sprzedaż i było kilku oglądających , ale policja powiedziała, że nie można podejrzewać wszystkich, więc najlepiej jest niepodejrzewać nikogo i umorzyć sprawę. A oto co nam zginęłohttp://img52.imageshack.us/img52/9114/dsc02076m.jpg" rel="external nofollow">http://img52.imageshack.us/img52/9114/dsc02076m.jpgi http://img849.imageshack.us/img849/2346/dsc02059e.jpg" rel="external nofollow">http://img849.imageshack.us/img849/2346/dsc02059e.jpg ten bus towarzyszył naszej budowie od samego początku, przywieźliśmy w nim pierwszego gwoździa, pierwszą deskę, pierwszą łopatę itd., chcieliśmy go sprzedać ponieważ większe prace zostały już zrobione i zaczynało brakować już gotówki, bus był z 2005 roku więc 25000zł bym za niego dostał, a tak przez to że miałem tylko OC to był to koniec z marzeniami o szybkim wykończeniu parteru i wprowadzeniu się na boże narodzenie 2011, powoli zaczęły do nas powracać myśli o ponownym wyjeździe za granicę. To tak jakbym zgubił 25000zł. W pale się nie mieści. :jawdrop:A tak apropo bo wiem że dużo ludzi czyta to forum i może ktoś natknął się gdzieś na naszego busa, znakiem szczególnym były boczne przesuwne drzwi które znajdowały się po stronie kierowcy a nie tak jak w innych modelach od strony pasażera. Napisali o tym zdarzeniu nawet na stronie naszego miasta http://www.zory24.pl/artykul/prosze-o-pomoc,4455.html" rel="external nofollow">http://www.zory24.pl/artykul/prosze-o-pomoc,4455.html" rel="external nofollow">http://www.zory24.pl/artykul/prosze-o-pomoc,4455.html" rel="external nofollow">http://www.zory24.pl/artykul/prosze-o-pomoc,4455.html
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia