Dziennik lolomamy
W piątek skończyli malować dom wewnątrz. Zniknęły rusztowania i wiadra po farbach. Jurto idziemy z mężem wybrać wkład kominkowy (nie będziemy go w tym roku obudowywać - brak kasy - ale grzać w nim będziemy). W poniedziałek zaczynają kłaść płytki w salonie, kuchni, korytarzu i holu.
W środe spotykamy się z architektką w sprawie wc i łazienki - ma zrobic projekt, a my nadal nie wiemy jakie chcemy płytki.
Nasza ekipa po położeniu plytek i zmontowaniu kominka idzie na inna budowe, przyjedzie w listopadzie robic łazienki - do konca listopada maja skończyć.
Pod koniec przyszłego tygodnia dom bedzie ocieplany - potem zamawiamy kontener i bierzemy sie za porządkowanie działki, sprawe szamba i wyrównania działki (trzeba nawieźć ok. 15 wywrotek piachu - a to bedzie bolało - kasa upłynnia sie w zastraszającym tępie). Oby do przodu.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia