I odnotowaliśmy pożar. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Spaliła się wszystko, co rosło na naszej działce! Na szczęście pożar nie dotarł do samego lasu, a Mąż z Przyjacielem zdołali uratować krzaki, które rosną pod lasem, a na których bardzo nam zależało!




2 komentarze
Rekomendowane komentarze