Pierwsze prace, czyli szukamy granic...
W październiku 2011 ruszyły pierwsze prace na naszej działce. GRODZENIE.
Najpierw było poszukiwanie granic. Małżonek z sąsiadem zaorali całą miedzę szukając słupka granicznego, którego, jak się potem okazało, w ogóle nie było. Czas gonił, za trzy dni mieli przyjechać do grodzenia, więc szybko uruchomiliśmy znajomego geodetę. Udało się, a to efekty... Są słupki :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia