Na wiosnę prace ruszyły pełną parą
23 marca prace ruszyły pełnym frontem - najpierw przyjechał miły Pan od kominka i przygotował instalację grawitacyjnego rozprowadzenia ciepła, później pojawili się Panowie od okien i drzwi, mocno spóźnieni więc pracowali do późna, mam nadzieję że nie wpłynie to negatywnie na efekt ich pracy. Na drugi dzień pojawili się Panowie z bramą garażową i po kilku godzinach dom został zamknięty.
Po zamknięciu domu ruszyły kolejne prace - ocieplenie podłogi styropianem, instalacja wod-kan, ogrzewanie podłogowe, centralny odkurzacz, okablowanie całego domu (instalacja elektryczna, telewizyjna, internetowa, telefoniczna, alarmowa itp.) a także skrzynka od Energi (a więc prąd). Na dzień dzisiejszy schną posadzki w całym domu - muszę przyznać że wyglądają nieźle
W zasadzie ze wszystkich ekip do tej pory jesteśmy zadowoleni, jedyne co mnie niepokoi to brama garażowa - górna uszczelka jest mocno pofałdowana i przez to niemożliwe jest jej dobre zaprogramowanie tak aby w pełni się zamknęła (zawsze zostaje mała przerwa). Mam jednak nadzieję, że to z powodu zmienności temperatur w ostatnim czasie i jak pogoda się unormuje to wszystko będzie ok.
Na weekend ma wjechać koparka aby usunąć wszystkie pniaki po wyciętych drzewach i wyrównać teren.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze