Wylewki zakończone
W piątek ekipa z miksokretem zakończyła działalność.Wyszło fajnie, ale zalali trochę więcej niż powinni - okazało się, że zniknęło doprowadzenie powietrza do kominka . Cóż, po tynkarzach brakowało kilku gniazdek i trzeba było ich szukać, a tu brak rury. Będzie Pan Wykonawca kuł i szukał rury niestety. Gniazdka już znalazł .
Ale poza tym wylewki wyszły ładne, gładziutkie i równe - nawet tak jak trzeba przy drzwiach tarasowych (niskoprogowe, więc wymagana dokładność to 0,5 cm).
Teraz muszą schnąć, na górze już są jaśniejsze, ale tam były lane dzień wcześniej no i jednak lepiej się wentyluje.
Dobrze, że większość płytek wybraliśmy w zimie i wczesną wiosną, teraz byłby problem z decyzją. Kupiliśmy dziś płytki na ścianę do kotłowni, którą trzeba pilnie wykończyć, żeby móc zamontować kocioł, zasobnik i cały osprzęt, podłączyć gaz i za dwa- trzy tygodnie zacząć grzać podłogi.
Wczoraj był dzień porządnickiego, zbierałam resztki styropianu, pianki, gruzu i okazało się, że śmieci urosła cała góra. Zdjęliśmy też starą siatkę, ale nie daliśmy rady jej zwinąć. Dziś lało, więc tylko przesadziliśmy dwa jaśminowce, niech rosną na zdrowie.
http://ddki.pl/dom/upload/wylewki1.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/wylewki1.JPG
http://ddki.pl/dom/upload/wylewki2.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/wylewki2.JPG
http://ddki.pl/dom/upload/wylewki3.JPG" rel="external nofollow">http://ddki.pl/dom/upload/wylewki3.JPG
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia