Czekamy...
2 kwietnia br. złożyliśmy wniosek o PNB Niestety to czekanie raczej będzie dłuższe niż krótsze ponieważ wniosek musi też zobaczyć konserwator zabytków. Podobno ze względu na historyczny układ ruralistyczny. Cierpliwości, cierpliwości, cierpliwości...
Póki co wycięliśmy cienkie brzózki i jeżyny na docelowej drodze dojazdowej do działki (teraz korzystamy z bocznej, leśnej), pozbieraliśmy mnóstwo gałęzi pozostałych po wycince dokonanej przez poprzedniego właściciela. Po troszku wywozimy kawałki płyt wiórowych, które jakimś cudem znalazły się na terenie działki. Nienawidzę takiego zachowania. Po co sobie zawracać głowę i płacić za wywóz smieci, lepiej gdzieś do lasu wyrzucić. Jakbym dorwała takiego to nogi z d...
Z przyjemniejszych rzeczy:
- objęłam osobistą ochroną inwestorską krzew wrzosa, który swą urodę objawił jesienią. I niech sobie gadają, że za 3 zł kupię dziesięć ładniejszych.
- przyzwyczajamy Romana do nowego miejsca, całkiem nieźle się tam sprawuje; śmiga sobie między choinkami ale nie odchodzi dalej niż na 50 metrów. Grzeczny kotek
Muszę się nauczyć zabierać ze sobą aparat fotograficzny. Ze wszystkiego co powyżej udokumentowanego mam tylko kota hahaha
[ATTACH=CONFIG]111701[/ATTACH]
1 komentarz
Rekomendowane komentarze