Kłopoty z czasem.
Pracuję strasznie długo zawodowo i nie mam czasu zabrać się za pilne sprawy w naszym domku. Najpilniejsze to szafy w przedpokoju i ganku, no i tarasy z polbruku. Daję sobie jeszcze tydzień i jeśli czasu dalej nie znajdę, to będę orał nockami. Komunia Marysi już za miesiąc i najwyższy czas na konkrety! Nie ma to jak solidny bat
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia