Etap 2
Sprawa z omyłkowym B20 była bardziej zawiła niż mi się początkowo wydawało.
Wszytko wyjaśnilibyśmy też pewnie i szybciej gdyby pani sprzedająca beton przy pierwszej rozmowie telefonicznej z mężem odnośnie faktury w połowie rozmowy oznajmiła z fochom, cyt. "jak 20 lat pracuje w tej firmie to nie miała takiej sytuacji" i się rozłączyła
Po paru dniach gdy my ochłonęliśmy -licząc,że ona też-mąż pojechał osobiście. Na miejscu dowiedział się, że w czwartek dzień po tym jak ja wpłaciłam zaliczkę na B15 murarz przekładając termin zmienił też B15 na B20
Mąż miał to z nim wyjaśnić, pojechał na budowę i obgadał ilość nadproży, sposób zamontowania rolet i zabrał się do domu smażyć naleśniki
Do akcji musiałam więc trafić ja :)
Udało mi się złapać naszego majstra gdy po ciężkiej tyrce raczył się zasłużonym piwkiem z resztą ekipy w jedynym sklepie na naszej wsi.
Tłumaczył się gęsto, że owszem,że dzwonił i ona go wzięła pod włos no i on przytaknął jej.
I takim sposobem mamy wylane B20, które podobno na pewno nie będzie się nam ścierać :)
No niech będzie różnica w cenie niewielka,ale dla zasady chciałam wiedzieć
Nasza ekipa po przerwie wymuszonej deszczami oraz rozpoczętą przez nich nową budową wkroczyła ponownie do nas dziś i to stan po zakończeniu dnia pracy
16 kwiecień 2012
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia