Jak IRYS powstawał cz.30
Na wstępie "szokologiczne" fotki pogodowe- sobotnie przedpołudnie słoneczne, a po południu burza, deszcz...
http://i40.tinypic.com/2nlcl13.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/2nlcl13.jpg
... i ... tak, tak - grad:
http://i42.tinypic.com/161j780.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/161j780.jpg
Najgorsze jest to, że przed południem spryskałem chwasty Roundapem i pewnie wszystko na marne.
Zacznę dość nietypowo- od narzędzi służących mi na budowie. Oprócz tych na zdjęciu wystarczy jeszcze wiadro (najlepiej kilka), drabina, taczka, szpadel i łopata.
Do kompletu koniecznie trzeba mieć nożyce do blachy. Ja mam nożyce-nasadkę na wiertarkę do cięcia blachodachówki i zwykłe ręczne. Jeśli chcemy sami robić zbrojenia potrzebna jest giętarka do strzemion (mam na sprzedaż) i "kluch" do skręcania drutu wiązałkowego (z długiego 20cm zeszlifowanego wkręta). O czymś zapomniałem?
Acha... betoniarka niepotrzebna.
http://i40.tinypic.com/99e9he.jpg" rel="external nofollow">http://i40.tinypic.com/99e9he.jpg
Ponieważ nie dokończyłem stelaży do sufitów wypoziomowałem i przykręciłem wieszaki do profili oraz nakleiłem kawałki taśmy dwustronnej do mocowania folii paroszczelnej.
http://i42.tinypic.com/28lf34k.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/28lf34k.jpg
Tu w zbliżeniu
http://i41.tinypic.com/2qbrwpy.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/2qbrwpy.jpg
A tu już przyklejona paroizolacja w łazience
http://i41.tinypic.com/2z49yt1.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/2z49yt1.jpg
http://i39.tinypic.com/wjjdzp.jpg" rel="external nofollow">http://i39.tinypic.com/wjjdzp.jpg
I w gabinecie
http://i42.tinypic.com/a17409.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/a17409.jpg
Tak wygląda paroizolacja gabinetu z poddasza.
Po prawej stronie rura 50mm jako odpowietrzenie kanalizacji
http://i42.tinypic.com/v45poz.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/v45poz.jpg
Na koniec jeszcze raz poddasze
http://i41.tinypic.com/2mfbx2p.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/2mfbx2p.jpg
Do rozważenia jest zamurowanie drzwi z gabinetu do części prywatnej, wejście będzie z wiatrołapu. A w miejscu drzwi umieszczę rozdzielacz do c.o. i resztę otworu zamuruję.
Na 99% tak właśnie będzie.
No i mam mały przyrodniczy problem. Znowu przylecieli moi lokatorzy - kopciuszki.
W zeszłym roku zagnieździły się w dziurze wyłupanego suporeksu. Wolałbym, żeby sobie uwiły nowe gniazdko na poddaszu, ale wszystko wskazuje na to , że lubią robić gniazda w dziuplach i szparach, więc gniazda na deskach chyba nie założą. Zrobić im budkę lęgową?
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze