Wykończeniówkę czas zacząć :)
Co prawda rzadko cokolwiek piszę w tym "dzienniku" ale teraz chciałabym się pochwalić postępami, więc zrobię to właśnie tutaj
Otóż w naszym domku mamy już instalacje: wodno-kanalizacyjną, elektryczną i CO. Mąż wykonał własnoręcznie tynki gipsowe (jest tynkarzem), a właśnie teraz "robią się" posadzki. Poza tym zawitała do nas elektryczność - założono nam licznik, a w przyszłym tygodniu ma pojawić się ekipa od elewacji (już nie mogę się doczekać...) - wybraliśmy kolor jasnoszary.
Niestety nie zawsze było różowo. Okazało się bowiem, że dach nam cieknie przy kominach. Na szczęście problem w porę został dostrzeżony i sytuacja została opanowana - kominy i okno dachowe zostały obrobione na nowo przez inną ekipę. Wiązało się to oczywiście z kosztami, ale najważniejsze, że już nam się nie leje na głowy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia