dylematy - ciąg dalszy
Wczoraj wypożyczyłam ze sklepu dwa "luźne" Naxosy ("biały" i "brązowy") i pojechałam z nimi na budowę. Niestety nie było "luźnych" Fossile. Pan w sklepie był bardzo miły i nawet chciał wypożyczyć mi całe dwie ścianki z pełnymi ekspozycjami obu kolekcji, ale to było dosłownie ponad moje siły
Już w sklepie pojawiły się pierwsze wątpliwości dotyczące dość chropowatej struktury i zbyt szarego odcienia brązowego Naxosa. Z kolei brąz Fossile jest, jak na moje oko, cieplejszy i bardziej mój, ale za to powierzchnia płytek jest bardziej szorstka i w dotyku kojarzy mi się z drobniutkim papierem ściernym
Na budowie zaczęłam przymierzać wypożyczone Naxosy we wszystkich "płytkowych" pomieszczeniach, przed domem i na tarasie i ... wiem, że nic nie wiem
Jutro jadę do sklepu i ...
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze