Domek bez nazwy

prawda że odrazu się domowo robi?

A czy nie lepiej byłoby zaczekać z ociepleniem zewnętrznym aż tynki nieco odparują?

co racja to racja ale jak pogoda ładna to trzeba wykorzystać no i oczywiście potem wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć

 

Dom jest jeszcze bardzo nieszczelny, nie ocieplone poddasze, nie ma zewnętrznych parapetów, okna balkonowe wiszą w powietrzu praktycznie - także stały przepływ świeżego powietrza zapewniony. Ocieplanie ścian chyba nie ma tu nic do rzeczy... Mam nadzieję

 

Ale - prawda - domowo

 

Tak - po tynkach jest już domowo - pamiętam

 

Macie cementowo-wapienne?

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="118548" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div>Tak - po tynkach jest już domowo - pamiętam <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /><p> Macie cementowo-wapienne?</p></div></blockquote> <p> Tak <img alt=":)" data-src=":)" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p>

 

To mamy różnicę - my mamy w większości gipsowe i niestety inwestor nie jest zadowolony - spodziewał się lepszego efektu, a okazuje się, że bez dodatkowej gładzi będzie kiepsko. U naszych sąsiadów widziałam cementowo-wapienne bez gładzi pomalowane farbą lateksową - efekt super - jak strukturalna tapeta!!!

 

 

PS. Ganiutek, czy Twój avatar to Ty, czy Salma Hayek - Frida Kahlo? Bo mój avatar to Chagall, ale nie Marc Chagall

 

Moje gratulacje! Tempo macie zabójcze, teraz już finishujecie przed wykończeniówką

 

Ta, nie powinna już tyle trwać, najgorzej wytrzymać schnięcie tynków, później już pójdzie jak "z płatka".

 

My - daleko w tyle i tak na razie pozostanie. Od ubiegłego weekendu, mając trochę urlopowego wsparcia, zabraliśmy się za szykowanie aktualnego domku do sprzedaży i niestety, trochę to potrwa. Mając na uwadze zastój w nieruchomościach, trzeba stosunkowo wcześniej do tematu się przygotować

 

Póki co, praca wre, ale na innym froncie i też w słusznym celu.

 

Pozdrawiam!

 

Chagall, muszę Cię rozczarować- mój avatar to Winona Ryder

 

Koka, życzę w takim razie szybkiej sprzedaży i dalszych postępów budowlanych!

O, do sprzedaży długa jeszcze droga, najpierw trzeba "wyszykować", potem "wystawić", a reszta w rękach - rynku, no i może jeszcze KOGOŚ... Ale dzięki.

Winona ... - to też malownicza postać

<blockquote data-ipsquote="" class="ipsQuote" data-ipsquote-contentapp="blog" data-ipsquote-contenttype="blogs" data-ipsquote-contentid="118548" data-ipsquote-contentclass="blog_Entry"><div><p> Bo mój avatar to Chagall, ale nie Marc Chagall <img alt=";)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /></p></div></blockquote> <p> Czyli, że Twój avatar to zdjęcie Chagalla w realu a nie obraz Chagalla <img alt=";)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> ? zastanawiałam się, czy to Twój piesek czy jakiś obrazek - na zmniejszonym zdjątku ciężko się domyśleć <img alt=";)" data-src="" src="<___base_url___>/applications/core/interface/js/spacer.png" /> ) - ale rasa jakby się zgadza... - pokazywałaś gdzieś dokładne foto Pupila.</p>