Wytyczone fundamenty
W końcu nadszedł dzień 09.03.2012, kiedy zostały wytyczone fundamenty. Czułam się wtedy jak dziecko, które pomimo zakazu rodziców, zjadło za dużo słodyczy. I zaczyna go telepać od nadmiaru cukru. Cały dzień cieszyła mi się buzia i miałam ochotę wszystkich przytulać. Począwszy od wrednej sąsiadki, a skończywszy na Panach , którzy wywożą śmieci. Mój mąż się przemógł i zrobił zdjęcia wytyczonych fundamentów. Nie wiem czy przy tym zachowywał się jak szpieg z krainy deszczowców, ale są. TAAADAAM
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia